Copyright © mobiManiaK.pl wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wyrażamy zgody na kopiowanie całości lub fragmentów treści. |
Największa sieć blogów Nowych Technologii techManiaK.PL CATALIST s.c., ul. Krowoderskich Zuchów 17/12, 31-271 Kraków 617 queries. 0,163, 0.162 (0,163) (77399611.5, D3dgg6hDh43) |
Tylko 2 miesiące pracy i już możesz kupić sobie taki rower. Rewelacja!
Uuuu w mojej pracy SdN Chojnice to prawie 4 miesiące pracy oczywiście bez jedzenia i picia i rowerek będzie mój
Cena 8000 zł chyba kogoś mocno deska strzeliła w pysk z tą cena XD
Uszy do góry. Mam „normalny” rower enduro, który jest o dziesięć tysięcy droższy od tego elektryka. Na pocieszenie dodam, że Trek (i inne firmy) produkują jeszcze droższe rowery „analogowe”, w granicach sześćdziesięciu tysięcy złotych. Trekowskie elektryki są w podobnej cenie, ale z punktu widzenia grawitacyjnej braci analogi pozwalają na więcej niż elektryki.
Francuzy to uje
Tydzień pracy i rowerek, rozsądna cena.
A kto narzeka – zawsze możecie zmienić pracę, zamiast marudzić że drogo. Nikt nie każe Wam robić za grosze. Sami się na to godzicie
Kilka lat temu zmieniłem sobie pracę i stać mnie mnie na rower Treka za 20 tysięcy i samochód Nissana za ponad 100 tysięcy. Trzeba chcieć, a chęci poprzeć umiejętnościami… Salve!
Niestety do Polaków nadal nie dociera że nigdy do UE nie weszliśmy oprócz tego że możemy sobie jedynie przekroczyć granicę i zarobić na ten rower.
Za przeproszeniem, zmieniłem pracę w tym dziwnym kraju nad Wisłą na inną i jakoś stać mnie na rower za 20 tysięcy, zwykły, „analogowy” Slash Treka. Z drugiej strony mój kolega pracujący na wyspie Ultima Thule (ludzie wykształceni szybko rozszyfrują tę nazwę) kupił sobie rower Yeti za jedyne 29 tysięcy. Brat mojego kolegi (informatyk) pracując w tym kraju (nad Wartą) kupił sobie samochód Tesla model S za jedyne 300 tysięcy. Pracuje i stać go. Wystarczy chcieć, a swoje chęci poprzeć życiowym skillem, by móc sięgnąć „swoich”gwiazd… Salve!
Nie komentować.
Od ruskich kolaborantów nie kupimy nawet za cenę wigry3