Intel wykrył poważną wadę konstrukcyjną portów SATA na chipsetach 6 Series o kodowej nazwie Cougar Point. Proces wycofywania wadliwych układów z rynku już się rozpoczął, jednak na pewno wpłynie na prestiż giganta z Santa Clara.
Producent sam zauważył wspomniany defekt i poinformował o tym w specjalnej notce prasowej na oficjalnej stronie internetowej. Działania mające wyeliminować wadę konstrukcyjną z chipsetów Cougar Point obsługujących procesory Sandy Bridge rozpoczęły się od masowego wycofywania wadliwych układów ze sklepów.
Defekt dotyczy portów SATA, a co za tym idzie odbija się na funkcjonowaniu urządzeń za ich pomocą podłączonych. Z czasem same porty mogą ulec całkowitemu zniszczeniu, co skutkować będzie obniżoną wydajnością połączonych napędów optycznych i dysków SATA. Pocieszający jest fakt, że wada ta nie ma żadnego wpływu na funkcjonowanie samych procesorów Core iX drugiej generacji.
Warto nadmienić, że z informacji udostępnionych przez Intela problem dotyczy jedynie portów SATA II, te z indeksem III są „bezpieczne”. Zatem podłączając urządzenia do jednego z dwóch obsługiwanych portów SATA III, nie wykryjemy żadnych nieprawidłowości.
Trwająca właśnie akcja ratunkowa Intela pochłonie 700 milionów dolarów. Jak na razie, produkcja i dostawa uszkodzonych chipsetów zostały wstrzymane. Pierwsze pozbawione defektu układy do producentów trafią pod koniec lutego, a masowo na półkach sklepowych pojawią się w okolicach kwietnia.
źródła: Slashgear, Digitimes, Fudzilla
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.