AMD chwali się wynikami swojej karty graficznej Radeon RX 6700 względem RTX-a 3060 Ti. Konstrukcja wypada od konkurenta o około 33 procent lepiej jeżeli bierzemy pod uwagę stosunek wydajności do pobieranej energii.
A jednak! Okazuje się, że czerwone jest jednak szybsze. No, może nie w każdym przypadku, ale jeżeli mówimy o karcie graficznej RX 6700, to teoria potwierdzająca wyższość jednego koloru nad drugim jest jak najbardziej słuszna.
Można wręcz zażartować, że potwierdzona badaniami naukowymi, bo Advanced Micro Devices (AMD) opublikowało wykresy pokazujące wyższość swojej konstrukcji nad podkręconą wersją konkurencyjnego RTX 3060 Ti.
Omawiana karta jest niemal bliźniacza do Radeona 6700M wykorzystywanego w laptopach. VideoCardz zwraca uwagę na to, że konstrukcja jest okrojonym Navi 22 z 2304 procesorami strumieniowania. To jedyny model z linii RDNA2 dla desktopów, który posiada 10 GB pamięci GDDR6 na 160-bitowej szynie pamięci.
Jak zauważa wspomniany wcześniej serwis internetowy, AMD porównuje swojego RX-a 6700 do RTX-a 3060 Ti, ponieważ Nvidia ma zamiar wprowadzić na rynek tę właśnie kartę z wariantem pamięci GDDR6X. Nie próżnuje też Intel, gdyż niedawno zaprezentował Arc A750 oraz Arc A770.
Niecodzienne jest to, że AMD porównało swoją kartę do modelu podkręconego. Zazwyczaj się tak nie robi. Nie wiadomo czy RTX był podkręcany przez producenta, czy ręcznie. Wiadomo jednak, że nie jest to wariant Founders, ponieważ jego TDP jest wyższe o 10 W względem standardowego i wynosi 230 W.
W tych warunkach konstrukcja AMD jest lepsza od swojego Nemezis nawet do 33 procent jeżeli mówimy o stosunku wydajności do pobieranej energii.
Myślę, że taki obrót spraw może tylko cieszyć. Im więcej konkurencji tym lepiej, co z resztą nie raz już mówiłem. Zastanawiam się tylko jak będzie wypadać Radeon RX 6700 na tle nadchodzącego RTX 3060 Ti z pamięcią GDDR6X.
Patrząc po wynikach samej wydajności może nie być już tak kolorowo (a właściwie to czerwono), szczególnie że na grafikach od AMD nie ma pokazanej ilości klatek jaką generuje konkurent w wybranych tytułach.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.