Zgodnie z zapowiedziami, AMD ujawniło szczegóły na temat nowych kart graficznych z rodziny Radeon RX 7000. Uwagę zwracają głównie topowe GPU bazujące na architekturze RDNA 3.
Czas na odpowiedź na rodzinę kart graficznych GeForce RTX 40 ze strony AMD – mowa o układach graficznych Radeon RX 7000, które będą pierwszymi bazującymi na kolejnej, trzeciej już generacji architektury RDNA.
Nowa architektura RDNA to pierwszy chiplet graficzny
RDNA 3 to pierwsza w historii branży kart graficznych architektura bazująca na budowie tzw. chipletu – oznacza to, że poszczególne elementy chipu są ze sobą połączone szybkim interfejsem. A jak szybkim?
AMD zapewnia, że przepustowość sięgnie nawet 5,3 TB/s, co jest wynikiem znacznie lepszym niż np. w układzie Apple M1 Ultra, gdzie połączenie pomiędzy dwoma CPU i GPU odbywało się z szybkością na poziomie 2,5 TB/s.
Całość bazuje na litografii 5 nm w kontekście obsługi procesów graficznych oraz 6 nm, jeśli chodzi o obsługę pamięci cache. Jeśli chodzi o wydajność w przeliczeniu na wat, to ma być ona aż o 54% wyższa od możliwości, jakie oferowało RDNA 2. Trzecia generacja architektury ma być w stanie osiągnąć poziom 61 TFLOP, co jest wynikiem absolutnie nieporównywalnym z poprzednią generacją, kiedy mogliśmy liczyć na 23 TFLOP.
Radeon RX 7900 XTX – flagowiec z 24 GB VRAM
Oczywiście najbardziej istotna jest zapowiedź nowych GPU. Zgodnie z przewidywaniami, flagowym modelem jest Radeon RX 7900 XTX.
Ma być on o 1,7x szybszy od Radeona RX 6950 XT, jeśli chodzi o obsługę rozdzielczości 4K. To powinno przełożyć się np. na 62 fps w Cyberpunku 2077 przy wykorzystaniu technologii AMD FidelityFX Super Resolution.
Na pokładzie znajdziemy 24 GB pamięci RAM typu GDDR6 bazującej na szynie 384-bit, z kolei druga z premierowych kart – Radeon RX 7900 XT – otrzyma 20 GB VRAM na szynie 320-bit. Na pokładzie obydwu kart znajdziemy ponadto 96 MB pamięci Infinity Cache.
Co ważne, nie będziemy musieli stosować żadnych specjalnych połączeń i adapterów w kwestii zasilania, bowiem GPU będą korzystać z dwóch standardowych, 8-pinowych gniazd.
Nowe karty będą korzystać z możliwości złącza DisplayPort 2.1 – to oznacza wyższe odświeżanie ekranu w rozdzielczościach 4K i 8K, a także mały prztyczek dla Nvidii, która w nowych GPU zastosowała DisplayPort 1.4. AMD zapewnia także, że możliwe stanie się także jednoczesne kodowanie i dekodowanie dla AV1.
Jeśli chodzi o czysto techniczną stronę, warto także zwrócić uwagę na obecność 12 288 jednostek strumieniowych w Radeonie RX 7900 XTX, czyli blisko 2,5 raza więcej niż w Radeonie RX 6950 XT (5120). Model RX 7900 XT ma ich nieco mniej – konkretnie 10 752.
Będzie energooszczędnie, ale nie zabraknie opcji podkręcania
AMD tradycyjnie robi także dobrą robotę w kwestii energooszczędności – TGP topowego modelu RX 7900 XTX to 355W, podczas gdy w przypadku RTX 4090 to 450W. Radeon RX 7900 XT będzie natomiast zgłaszał zapotrzebowanie na energię na poziomie 300W.
AMD zamierza także zwiększyć możliwości kart graficznych w kontekście oprogramowania. Pakiet AMD Adrenalin ma wzbogacić o proste narzędzie do podkręcania Hypr-RX, które pozwoli na zwiększenie liczby klatek na skeundę oraz zmniejszenie opóźnienia. Na wykorzystanie tego rozwiązania przyjdzie jednak czas na początku 2023 r.
Oprócz tego będziemy także świadkami debiutu trzeciej generacji wspomnianej już technologii AMD FidelityFX Super Resolution. W niektórych przykładach ma ona wpłynąć na wyświetlenie nawet dwukrotnie większej ilości klatek, niż w obecnie wykorzystywanej, drugiej odsłonie tego narzędzia.
Debiut w grudniu. Nvidia ma cenowy problem?
Premiera obydwu nowych kart graficznych AMD odbędzie się 13 grudnia. Model Radeon RX 7900 XTX wyceniono na kwotę 999 dolarów (ok. 4800 złotych bez podatku), natomiast za wariant RX 7900 XT trzeba zapłacić 899 dolarów (ok. 4330 złotych netto).
Co to oznacza w kontekście rywalizacji z Nvidią? Przede wszystkim – znacznie niższe ceny. Warto bowiem pamiętać, że GeForce RTX 4090 startował z pułapu 1599 dolarów, natomiast RTX 4080 – 1199 dolarów.
Czy premiera nowych Radeonów może zmusić Nvidię do obniżki cen nowych GeForce’ów? Ciężko przewidzieć, ale wcale nie jest to niemożliwy scenariusz…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.