Komputer z serii Intel NUC zazwyczaj kojarzą nam się niewielkimi, aczkolwiek bardzo solidnymi komputerami miniPC, które od niedawna dobrze sprawdzają się także w kontekście gier. Nowy Intel NUC 13 Extreme nieco zrywa z tą tradycją, ale jest także piekielnie wydajnym sprzętem.
Seria miniPC od Intela staje się niestety coraz większa – tyczy się to przede wszystkim najbardziej wydajnych modeli z rodziny NUC i nie inaczej jest w przypadku modelu NUC 13 Extreme, który właśnie debiutuje na rynku. To jednocześnie pokaz wydajności, choć w stosunkowo sporych rozmiarach.
Spis treści
Mamy bowiem do czynienia z minikomputerem, którego obudowa przypomina wielkością… konsolę do gier. Mowa bowiem o skrzynce o wymiarach 337 x 318 x 129 mm. Spora, ale jak za chwilę się przekonacie, ten rozmiar w ogóle nie dziwi.
Jak inne komputery z tej serii z poprzednich generacji, także i ten model wyróżnia się modularną budową. Co to oznacza? Ano łatwiejszą wymianę poszczególnych komponentów i łatwą rozbudowę peceta. To wygodne rozwiązanie, zwłaszcza pod kątem układu graficznego.
Intel NUC 13 Extreme jest bowiem przygotowany na naprawdę potężne GPU – we wnętrzu znajdziemy bowiem aż trzy wolne sloty rozszerzeń, które możemy zagospodarować nawet najbardziej wydajnymi układami, takimi jak, chociażby GeForce RTX 4090. Długość karty graficznej może natomiast wynosić aż 31,3 cm.
Jeśli martwicie się o zapas energii, to tej także nie powinno zabraknąć – we wnętrzu znajdziemy bowiem zasilacz o mocy 750W, a 450W z całej zapasu ma posłużyć właśnie do zasilania GPU.
Oczywiście na pokładzie tego PC znajdziemy także bardzo wydajne procesory Intela – NUC 13 Extreme został zaprojektowany do współpracy z układami Intel Raptor Lake 13. generacji o oznaczeniu K. W topowym wariancie znajdziemy więc CPU Core i9-13900K, czyli 24-dzeniowca z obsługą 32-wątków, którego taktowanie sięga aż 5,8 GHz w trybie Turbo.
Pozostałe dwa CPU to z kolei Core i5-13600K (14 rdzeni) oraz Core i7-13700K (16 rdzeni. We wnętrzu NUC 13 Extreme znajdziemy dwa sloty na RAM, co maksymalnie może oznaczać obsługę 64 GB pamięci DDR5 o taktowaniu 5600 MHz, a także cztery sloty PCIe 4.0 M.2 2280 na dyski SSD NVMe lub SATA. Oprócz tego mamy kieszeń na nośnik 3,5″ lub dwa miejsca na dyski 2,5″.
Komputer oczywiście posiada także solidny zestaw chłodzenia, którego podstawą są dwa wiatraki o średnicy 120 mm; nie brak także frontowego podświetlenia z pełną paletą barw RGB.
Jeśli chodzi o porty, to z pewnością nie będzie tutaj na co narzekać. Z tyłu znajdzie się miejsce dla HDMI 2.1, 2x Thunderbolt 4, dwóch złączy Ethernetowych, 6x USB 3.2 typu A, wejścia liniowego, wejścia mikrofonowego i wyjścia słuchawkowego. Na froncie umieszczono natomiast po jednym porcie USB 3.2 typu A i C, a także złącze słuchawkoow-mikrofonowe. Za łączność odpowiada natomiast moduł Wi-Fi 6E Intel Killer AX1690i oraz Bluetooth w wersji 5.2.
Jak zapewne się spodziewacie, ten potężny sprzęt także swoje kosztuje. NUC 13 Extreme jest dostępny w wersji barebone, co oznacza, że sami musimy zatroszczyć się o kartę graficzną, pamięć RAM, dyski oraz system operacyjny. Mimo to nie jest tanio.
Najtańszy wariant tego komputera został wyceniony na kwotę 1179 dolarów (ok. 5500 złotych bez podatku) – tyle zapłacimy za wersję z Core i5-13600K. Wersja z Core i9-13900K to już znacznie wyższy koszt zakupu – został on ustalony na poziomie 1549 dolarów, co przekłada się na kwotę ok. 7250 złotych netto.
Jeśli szukacie wydajnego peceta o nieco mniejszych kształtach, który poradzi sobie w grach, to cóż – wielkiego wyboru nie macie. Nowy NUC od Intela pozostawia konkurencję daleko w tyle, choć jednocześnie cena całego kompletu może dla niejednego miłośnika elektronicznej rozrywki stanowić zaporę nie do przejścia.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.