Firma LG zapowiedziała właśnie pierwszy monitor OLED z odświeżaniem 240 Hz i rozdzielczością 1440p. W połączeniu z resztą parametrów i zachęcającą ceną sprawia to fantastyczne wrażenie.
Koreańskie przedsiębiorstwo LG, które zajmuje się produkcją sprzętu elektronicznego zapowiedziało pierwszy monitor OLED z odświeżaniem 240 Hz i rozdzielczością 2560 x 1440p. Mowa o LG UltraGear 27GR95QE-B, którego możliwości nie kończą się w tym miejscu.
Najnowsze dzieło z linii UltraGear oferuje wyświetlacz o przekątnej 27″. Posiada pokrycie barwowe przestrzeni DCI-P3 na poziomie 98,5 procent, a kontrast to 1.5 miliona do 1. Na pokładzie znalazło się również miejsce dla Nvidia G-Sync oraz AMD FreeSync bez akceleracji sprzętowej. Czas reakcji matrycy to 0.03ms (GtG).
Na tyle urządzenia znalazło się miejsce dla oświetlenia RGB oraz podstawki. Ta ma możliwość regulacji obrotu w 20 stopniach oraz wysokości w zakresie 11 centymetrów.
Jeżeli chodzi o złącza, to do dyspozycji LG oddało użytkownikom jedno DisplayPort, dwa HDMI, 4-pinowe wyjście słuchawkowe, które obsługuje dźwięk i mikrofon, wyjście SPDIF, USB 3.0 Down-Stream, oraz USB 3.0 Up-stream.
Nowy monitor OLED od LG może namieszać na rynku
Najważniejsza jednak jest cena. Ta bowiem wynosi 999 dolarów, co w przeliczeniu na złotówki wynosi nieco ponad 4500 zł. W Polsce możemy oczekiwać naturalnie wyższej należności, niemniej zagraniczna wycena daje nadzieję na to, że czeka nas bardzo opłacalny produkt.
Pod tym względem mógłby stawać w szranki z takim Sony INZONE M9, który kosztuje 4899 zł, a mimo to nie ma panelu OLED. Gdyby zapowiedziana konstrukcja LG zamknęła swoją cenę w okolicach 6000 zł, to wybór monitora byłby dla mnie oczywisty.
Cieszy też fakt pojawiania się coraz większej ilości paneli OLED o stosunkowo małej przekątnej. Dzięki temu coraz więcej grafików, montażystów i graczy będzie mogło skorzystać z tej fantastycznej technologii. LG nie jest na tym polu jedyne, bo do gry chce wkroczyć również Samsung.
Na więcej informacji musimy jednak poczekać. Po więcej szczegółów należy udać się na stronę producenta.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.