Pojawiła się kolejna przesłanka, która wskazuje – przytaczany już kilkukrotnie wcześniej – możliwy rok premiery GTA VI. Nie wszyscy zgadzają się jednak z tymi przewidywaniami.
Niedawny wyciek materiałów wideo, które pokazywały wczesny etap prac nad GTA VI narobił sporo szumu. Sytuacja była na tyle poważna, że odniósł się do niej sam deweloper, potwierdzając przy okazji, że zapisy rozgrywki są autentyczne.
Tym samym otrzymaliśmy oficjalną wiadomość o tym, że prace nad następcą legendarnej „piątki” trwają. Nie jest to jednak nic dziwnego, bowiem GTA V na półkach sklepowych pojawiło się w 2013 roku, trafiając w sumie na aż trzy generacje konsol. Czas najwyższy, abyśmy mogli w końcu zagrać w kolejną część.
Okazuje się, że GTA VI miałoby trafić na rynek już w 2024 roku. Sugerują to dokumenty dotyczące przejęcia Activision Blizzard, które przytoczył serwis the Leak. Gra podbijałaby więc obecną, 9. generację konsol, składającą się z PlayStation 5 i Xbox Series X|S.
Rok 2024 jest tym bardziej prawdopodobny, że był wymieniany już kilkukrotnie wcześniej. Nie wszyscy się jednak zgadzają z tą datą. Warto się choćby odnieść do wypowiedzi Chrisa Klippela, który stwierdził, że premiera GTA VI w 2024 jest niemożliwa.
Z wielkiego wycieku wiemy, że najprawdopodobniej wcielimy się w postać kobiety. Nie wiadomo jednak, czy będziemy kontrolować również inne bohaterki i/lub bohaterów. Mówi się też, że miasto, które będziemy przemierzać wzorowane jest na Miami. Może to oznaczać powrót do Vice City, co na pewno ucieszyłoby fanów starszych odsłon serii.
Nie mogę się doczekać oficjalnych wieści od studia Rockstar. Mam nadzieję, że premiera faktycznie odbędzie się w okolicach 2024 roku, choć nie zdziwię się, jeśli nastąpi ona później. Pamiętajmy też, aby zachować zdrowy rozsądek i nie popadać w nadmierną ekscytację.
Myślę, że Rockstar przygotuje fantastyczny produkt, jednak historia nie raz już pokazała, że może być całkowicie inaczej. Wystarczy sobie przypomnieć w jakim stanie wyszedł Cyberpunk 2077, aby wiedzieć, o czym mówię.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.