Ujawniona przez Intela na początku miesiąca wada konstrukcyjna w chipsetach Cougar Point nikomu chwały nie przynosi. Dzięki szybkiej interwencji oraz ścisłej współpracy z największymi producentami komputerów, wadliwe układy szybko wycofano ze sprzedaży, a nieszczęśliwi ich posiadacze otrzymali wszelką niezbędną pomoc. Gdyby usterka została wykryta znacznie później, straty giganta z Santa Clara mogłyby być znacznie większe.
Cały incydent, choć nieprzyjemny, zapewne rozejdzie się po kościach. Laptopowi hegemoni nie zrezygnowali z inwestycji w układy Sandy Bridge (byłby to klasyczny przykład samobója), a jedynie opóźnili ich dystrybucję. Dzięki temu wszystkie zapowiedziane do tej pory maszyny z procesorami Intel Core iX następnej generacji w końcu zawitają na półkach sklepowych.
Pierwsze pozbawione usterki chipsety Cougar Point zaczną trafiać do fabryk partnerów OEM Intela już w Walentynki, czyli 14 lutego bieżącego roku. Być może dzięki takiej taktyce, na sprawne laptopy z Sandy Bridge nie będziemy musieli czekać do miesięcy wiosennych.
Akcja ratunkowa podbramkowej sytuacji okazała się tym razem skuteczna. Miejmy nadzieję, że ani chipsety Cougar Point, ani układy Sandy Bridge nie zaskoczą nas już niczym nieprzyjemnym, a użytkownicy będą mogli cieszyć się ich wysoką wydajnością pod każdym względem.
źródła: Slashgear, TechPowerUp
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.