Na rynek trafia właśnie nowa odsłona bardzo popularnego, taniego laptopa od Lenovo – modelu IdeaPad 1. Tym razem na pokładzie tego sprzętu znajdziemy ciekawe procesory z rodziny AMD Mendocino, zaprojektowane właśnie pod kątem budżetowych notebooków.
Od momentu zapowiedzi niskonapięciowych procesorów AMD Mendocino minęło już sporo czasu, ale dopiero niedawno byliśmy świadkami premiery pierwszego laptopa korzystającego z tych układów, czyli Acer Aspire 3.
Teraz czas na kolejny ciekawy model z budżetowej półki, czyli nową odsłonę modelu Lenovo IdeaPad 1. Laptop będzie dostępny w aż czterech wersjach, jeśli chodzi o procesory – nie tylko z dotychczasowo zapowiedzianymi trzema CPU (Athlon Gold 7220U, Ryzen 3 7320U oraz Ryzen 5 7520U), ale także nowym, najbardziej podstawowym procesorem – Ahtlon Silver 7210U.
To podstawowe, dwu- lub czterordzeniowe jednostki z TDP wynoszącym zaledwie 15W. Warto zwrócić uwagę, że każdy z tych modeli został także wyposażony w całkiem niezłą zintegrowaną kartę graficzną – to Radeon 610M z zegarem taktowanym na poziomie 1,9 GHz.
Na pokładzie laptopów znajdziemy od 4 do 16 GB pamięci RAM typu LPDDR5 o taktowaniu 5500 MHz, a także dyski SSD o pojemności od 128 do 512 GB. Za łączność odpowiada moduł Wi-Fi 5 lub Wi-Fi 6 (w zależności od zastosowanego APU), a w zestawie portów znajdziemy HDMI 1.4b, USB 3.2 typu C, USB 3.2 typu A, USB 2.0, złącze słuchawkowo-mikrofonowe i czytnik kart SD.
Bardzo prawdopodobnym jest, że nowa wersja IdeaPad 1 będzie dostępna w dwóch wariantach, jeśli chodzi o wielkość ekranu – 14 lub 15,6″. Choć w większości przypadków będziemy mieli do czynienia z matrycami o rozdzielczości FullHD, to podstawowe, najtańsze warianty będą oferowane z ekranami typu TN w rozdzielczości HD. I tych edycji raczej warto unikać.
Na wyposażeniu laptopów nie zabraknie oczywiście kamerki internetowej rejestrującej obraz w 720p z fizyczną zaślepką, jak również mikrofonów kierunkowych czy głośników o mocy 1,5W.
Niestety, nie możemy za to liczyć na niesamowicie solidną obudowę (całość wykonana z plastiku), zabraknie także podświetlenia klawiatury. W niektórych wariantach znajdziemy za to czytnik linii papilarnych zintegrowany z przyciskiem włączającym laptopa. Wrażenia nie robi także wrażenia – to ogniwo 42 WHr, które ma zapewnić pracę przez maksymalnie 9 godzin pracy.
Na razie nie znamy oficjalnej ceny tego sprzętu – można jednak oczekiwać, że próg cenowy będzie bardzo podobny w porównaniu do modelu Acer Aspire 3. Powinniśmy więc oczekiwać podstawowej ceny na poziomie 399 dolarów, czyli ok. 1800 złotych bez podatku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.