Acer Aspire 5750 to typowy laptop multimedialny. Jest jeden element, który odróżnia go od wielu konkurencyjnych modeli dostępnych na polskim rynku – platforma Huron River. Aspire 5750 nie jest jeszcze dostępny w oficjalnej sprzedaży, ale do maniaKalnej redakcji trafił właśnie egzemplarz testowy. Na pełną recenzję laptopa będziecie musieli jeszcze trochę poczekać, a zanim to nastąpi zapraszam do zapoznania się z pierwszymi wrażeniami i obejrzenia galerii zdjęć Acera Aspire 5750.
Na pierwszy rzut oka Acer Aspire 5750 prezentuje się typowo. Zwyczajny, elegancki i klasyczny – to słowa, które przede wszystkim przychodzą na myśl kiedy patrzymy na opisywanego laptopa. Dopiero zagłębienie się w specyfikację techniczną powie nam, że oto mamy do czynienia z komputerem wyposażonym w jeden z układów Sandy Bridge. Zestaw Core i5-2520M + Intel GMA 3000 do najmocniejszych nie należy, ale można się spodziewać, że seryjnie będzie sprzedawana trochę inna wersja.
Fakt ten zdradzają nalepki wspominające o obecności technologii Nvidia Optimus oraz grafiki GeForce 540M. W testowym modelu oczywiście ich nie doświadczymy, ale w seryjnie sprzedawanych egzemplarzach można będzie już ich oczekiwać. Niewątpliwie duet ten zapewni jeszcze lepszą wydajność i żywotność baterii niż podstawowy SB.
Obudowa laptopa nieodzownie kojarzy mi się z testowanym niedawno, ale mocno krytykowanym MSI FR600. Tutaj jednak krytykował nie będę. Cała bryła jest zwarta i solidna i, mimo że nie wybija się ponad odgórnie przyjęte standardy, to budzi zaufanie. Klapa ekranu jest matowa i pokryta specyficzną, chropowatą teksturą. Nie gromadzą się na niej ani kurz, ani odciski palców. Podobnego, ale trochę drobniejszego materiału użyto do wykończenia pulpitu roboczego – mam tu na myśli głównie podpórkę pod nadgarstki.
Matryca jest przytrzymywana przez dwa nieduże, ale solidne zawiasy. Przy otwieraniu klapy ekranu czuć, że zdecydowanie one go trzymają. Te zamontowane w testowanym przeze mnie egzemplarzu były jednak już chyba mocno wyrobione, gdyż zdarzały się niekontrolowane ruchy matrycy, szczególnie przy przenoszeniu laptopa.
Zarówno sam ekran, jak i ramka go okalająca są błyszczące, więc dosyć intensywnie odbijają światło. Dosyć łatwo gromadzą się na nich tłuste smugi i odciski palców. Częsta pielęgnacja tych elementów jest niezbędna, ale do uciążliwych zadań nie należy.
Zainstalowana klawiatura jest typu wyspowego. Przyciski są płaskie, duże i ustawione w odpowiednich odległościach od siebie. Na pochwałę zasługuje fakt, że producentowi udało się znaleźć miejsce dla wydzielonej sekcji numerycznej oraz odseparowania przycisków strzałek od reszty klawiszy. Mała rzecz, a jest w stanie niezwykle ucieszyć konserwatywnych mobimaniaKów.
Niestety, klawiatura dosyć intensywnie ugina się pod naciskiem palców. Jestem w stanie założyć, że taki incydent ma miejsce jedynie w egzemplarzu testowym, ale przy zakupie tego modelu dokładnie to sprawdźcie.
Kiepski wydaje się być touchpad. Co prawda, przestrzeń robocza jest odpowiedniej wielkości i umieszczona w swoistej niecce, ale powierzchnia gładzika jest chyba trochę za bardzo śliska. Jestem ciekaw jak takie rozwiązanie będzie sprawiało się w praktyce.
Poniżej touchpada znalazło się miejsce dla podłużnej belki działającej na zasadzie huśtawki. Rozwiązania takiego nie pochwalam, ale przynajmniej całość pracuje bardzo cicho.
Acer Aspire 5750 wydaje się być klasycznym komputerem mobilnym klasy średniej. Warto zaznaczyć, że jak na przedstawiciela segmentu 15-calowców, laptop jest wyjątkowo lekki. Prawie 2.5 kg nie czuje niemal w ogóle w dłoni i spokojnie można zabrać ze sobą na każdą – małą i dużą podróż.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.