Według prezesa Sony Interactive Entertainment, abonament Xbox Game Pass nie stanowi konkurencji dla PlayStation. Biorąc pod uwagę przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft, niniejsze stwierdzenie może wydawać się co najmniej zaskakujące.
Trzeba przyznać, że Microsoft podbił serca wielu fanów gamingu za sprawą swojego abonamentu Xbox Game Pass. Po przegraniu ósmej generacji konsol, stworzenie czegoś konkurencyjnego było koniecznością, aby podjąć rękawicę przy następnej generacji. Myślę, że ta sztuka udała się amerykańskiemu przedsiębiorstwu, jako że nie raz mogliśmy natknąć się na komentarze internautów, które jasno wskazywały na to, że teraz to oferta Xboxa przemawia do nich dużo bardziej.
Mimo że growa usługa nie podbiła całego świata — gdyż dochody z abonamentu mają stanowić około 15 procent przychodów przedsiębiorstwa z treści i usługi Xbox — to okazało się to wystarczające, aby Zieloni wrócili do „gry”. Być może to właśnie dlatego Sony zdecydowało się w końcu na rozwinięcie swojej usługi PlayStation Plus, dzieląc ją na Essential, Extra i Premium. Okazuje się jednak, że japońska firma może wcale nie postrzegać oferty Xbox Game Pass jako konkurencyjnej.
Dowiadujemy się o tym za sprawą serwisu Insider Gaming, którego źródła twierdzą, że „Jim Ryan, prezes Sony Interactive Entertainment, zasugerował, że firma nie postrzega Xbox Game Pass jako konkurencji, mimo że wyraża obawy związane z proponowanym przez Microsoft przejęciem Activision Blizzard”. Jeden z informatorów wspomnianego serwisu, który nie zdradził swojej tożsamości, doniósł, że „Jim Ryan uczestniczył w sesji Q&A dla pracowników na początku tego miesiąca, gdzie mówił o konkurencji na rynku”. Stwierdził on, że Sony sprzedało więcej konsol PS5 w ciągu dwóch lat, niż Microsoft zebrał subskrybentów, w przeciągu 6-7 lat.
Dodał również, że przedsiębiorstwu niewiele brakuje do uzyskania 50 milionów subskrybentów, gdzie Xbox Game Pass posiada ich nieco ponad 20 milionów. Warto jednak nadmienić, że różnica na korzyść Sony wcale nie wskazuje ich przewagi na tym polu, gdyż jest to suma użytkowników wszystkich poziomów subskrypcji.
Serwis Pure Xbox twierdzi, że jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko poziomy Extra i Premium, to Xbox Game Pass ma więcej subskrybentów. Widzimy tu też pewną nieścisłość, gdyż według szefa PlayStation, Zieloni znajdują się w „dolnej granicy” 20 milionów subskrybentów, podczas gdy na Pure Xbox czytamy, że tych jest aż 29 milionów (wiadomość z listopada). Na dodatek, według wspomnianego portalu, informacja ta pochodzi od samego Sony.
Insider Gaming trafnie zauważa, że komentarz prezesa Sony Interactive Entertainment jest dość zaskakujący, zważywszy na obecne perturbacje związane z przejęciem Activision Blizzard. Japońska firma nie jest w najlepszej sytuacji, nawet mimo obiecanych 10 lat obecności marki Call of Duty na konkurencyjnych urządzeniach. Myślę, że Microsoft ma spore szanse na to, aby w dalszej przyszłości zdominować rynek. Dzięki wejściu w posiadanie ogromnej ilości deweloperów, to firma z Redmond będzie rozdawać karty.
Mam jednak nadzieję, że ostatecznie Sony oraz inni producenci konsol wymyślą coś, dzięki czemu zostanie zachowana rynkowa równowaga. Nie życzę również marce Xbox powtórki z ósmej generacji konsol, kiedy to by la przytłoczona przez PlayStation. W końcu zrównoważona konkurencja, to lepsza przyszłość dla naszego ukochanego medium, jakim są gry wideo.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.