W Chinach pojawił się RTX 4090 z jednym wentylatorem. Jest to konstrukcja, która swoim wyglądem przypomina klasyczne karty graficzne, takie jak GTX 280 lub GTX 580. Niestety ograniczone chłodzenie wiąże się z pewnymi kompromisami.
Czas mija nieubłaganie i to, co kiedyś było uznawane za nowoczesne, dziś zostało zastąpione przez lepsze rozwiązania. Nie zmienia to jednak faktu, że na widok technologii naszej młodości, czujemy prawdziwą nostalgię. Myślę, że dobrze o tym wiedziała firma Manli, która zdecydowała się przygotować RTX-a 4090 w stylu klasycznych układów sprzed lat. W końcu jak inaczej można określić konstrukcję, która przywodzi na myśl m.in. GTX-y 280 i 580?
Nie chodzi mi tu jedynie o pojedynczy wentylator umieszczony po prawej stronie. W końcu z podobnego rozwiązania korzystał GTX 1080, który nie jest bardzo wiekowy. Mam na myśli wygląd pokrywy radiatora, który pasuje idealnie do dużo starszych kart graficznych. Gdyby przenieść tę kartę w okolice roku 2010, to raczej nikt nie powiedziałby, że pochodzi ona z przyszłości.
Brakuje tu tylko ilustracji trójwymiarowej postaci na niebieskim tle, tak jak miało to miejsce w GTX 280 od Gigabyte. Wówczas, byłby to produkt żywcem wyrwany z 2008 roku.
Co z efektywnością takiego chłodzenia?
Patrząc na to nieoczywiste chłodzenie nasuwa się pytanie: Czy pojedynczy wentylator poradzi sobie z generowanym ciepłem? Na VideoCardz czytamy, że „ten konkretny RTX 4090 ma jeden wentylator i 16-pinowe złącze zasilania. Karta ma jednak zablokowane TDP na poziomie 450 watów, a poza tym jest sprzedawana z przewodem zasilającym w konfiguracji 3 x 8 pin”. Takie rozwiązanie ma zapobiec przegrzewaniu się układu graficznego.
Niestety, ale cena, która w przeliczeniu wynosi 15000 RMB (około 9 550 złotych), nie jest zbyt zachęcająca, zważywszy na to, że istnieją na rynku bardziej opłacalne konstrukcje. Wspomniany wyżej serwis zauważa, że większość RTX-ów 4090 nie posiada blokady TDP, dlatego dużo bardziej sensowną opcją wydaje się zakup czegoś mocniejszego z lepszym chłodzeniem.
Jestem ciekaw, do kogo jest skierowana ta konstrukcja. Wydaje mi się, że potencjalni nabywcy będą raczej skłaniać się ku czemuś z odblokowanym TDP i bardziej efektywnym systemem chłodzenia. Mimo wszystko trzeba przyznać, że jest to kawałek bardzo interesującej technologii, która momentalnie przyciąga wzrok.
Zapaść na rynku GPU. Karty graficzne sprzedają się tragicznie
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.