Przejęcie Activision przez Microsoft wzbudza obawy nie tylko u Sony. Okazuje się, że do sprzeciwu dołączają kolejne firmy. Sytuacja robi się coraz bardziej poważna, ponieważ nie mowa o zwykłych przedsiębiorstwach, a prawdziwych gigantach technologicznego świata.
Przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft wzbudza spore kontrowersje. Swoje obawy ma nie tylko Sony, ale również gracze, którzy wystosowali pozew zbiorowy, mający na celu zatrzymanie tej transakcji. Okazuje się, że to jednak nie koniec, ponieważ do batalii dołączają prawdziwi giganci świata technologii.
Mowa o Google i NVIDIA. Na Bloomberg czytamy, że oba przedsiębiorstwa wystosowały do FTC swoje obawy w stosunku do całej sprawy, dołączając tym samym do Sony. Według komisji, ruch Microsoftu mógłby wpłynąć negatywnie m.in. konkurencję w branży gier.
Przeciwnicy przejęcia dostarczyli do FTC nowe informacje, które mogą wesprzeć powyższy argument. Warto jednak zaznaczyć, że:
NVIDIA podkreśliła potrzebę równego i otwartego dostępu do tytułów gier, ale nie sprzeciwiła się bezpośrednio przejęciu, według jednej z osób.
Istnieje coraz większe prawdopodobieństwo, że taki ruch ze strony kolosów pociągnie za sobą pewne konsekwencje. Ciężko stwierdzić, czy przejęcie zostanie zatrzymane, jednak warto mieć na uwadze, że to potężne przedsiębiorstwa, które mają ogromny wpływ na kształtowanie technologicznego krajobrazu. Nawet jeżeli nie uda się zatrzymać transakcji, to istnieje możliwość, że Microsoft będzie musiał zareagować.
Warto jednak przypomnieć o wypowiedzi firmy z Redmond, którą przekazywałem Wam w poprzedniej wiadomości. Gigant stwierdził bowiem, że jego decyzja może wręcz zwiększyć konkurencje i stworzyć nowe możliwości dla graczy i twórców gier.
Na dalszy rozwój wydarzeń musimy tradycyjnie poczekać. W tej chwili ciężko stwierdzić, jak to wszystko się potoczy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.