Firma Trendfocus udostępniła raport, z którego dowiadujemy się, że sprzedaż dysków twardych w 2022 roku spadła niemal o połowę. Jest to prawdopodobnie spowodowane coraz mniejszą wartością nośników talerzowych w oczach konsumentów.
Jak widać, nie tylko karty graficzne przeżywają kryzys na rynku. Okazuje się, że bardzo podobna sytuacja tyczy się dysków talerzowych, których sprzedaż spadła aż o połowę w rok 2022.
Dowiadujemy się o tym dzięki raportowi firmy Trendfocus. Według niego wszyscy czołowi dostawcy dysków HDD odczuli drastyczne spadki sprzedaży, a niektórzy z nich, niemal o połowę.
Jeden z największych producentów nośników danych – Segate – odnotował aż 43,7% spadek. Podobnie było w wypadku firmy WDC, która sprzedała 43% mniej produktów. Toshiba też musiała zmierzyć się z szarą rzeczywistością, w której dostawy firmy były mniejsze aż od 39,3% r/r.
Tom’s Hardware przytacza, że sprzedaż w branży spadała do około 35 lub 36 milionów sztuk. Co ciekawe, producenci liczyli na to, że rok 2022 ożywi segment dysków 3,5″, jednak niniejsze oczekiwanie się nie spełniło.
Nieco lepiej wygląda sprawa z dyskami 2,5″, których sprzedaż podskoczyła o 15% w IV kwartale, czyli w okresie świątecznym. Największe straty zostały jednak poniesione na polu usług chmurowych. Firmy, które je świadczą nie były zainteresowane zakupem nowych dysków HDD.
Najbardziej szokuje jednak informacja związana z laptopami. Według przedsiębiorstwa TrendForce, aż 96% laptopów w 2023 roku będzie sprzedawana z dyskami półprzewodnikowymi.
Cała sytuacja jasno pokazuje dokąd zmierza rynek. Dyski twarde stały się dla większości konsumentów reliktem przeszłości, który nie spełnia nowoczesnych oczekiwań. Być może niedługo doczekamy się jeszcze gorszych wyników sprzedażowych na tym polu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.