Nvidia może się cieszyć – RTX 4070 Ti wygląda na spory hit sprzedażowy

GeForce RTX 4070 Ti to najnowsza propozycja Nvidii, jeśli chodzi o nową generację GPU z rodziny RTX 40. Wielu wieszczyło temu GPU nikłe zainteresowanie, ale najnowsze dane pokazują, że jest wręcz odwrotnie.

GeForce RTX 4070 Ti to aktualnie najtańsza propozycja Nvidii, jeśli chodzi o ofertę GPU z rodziny GeForce RTX 40. Za najtańsze egzemplarze tego modelu w naszym kraju trzeba zapłacić niespełna 4500 złotych, a więc znacznie mniej, niż za modele RTX 4080 i 4090.

Układ, który według Nvidii ma pozwolić na komfortową rozgrywkę w rozdzielczości 1440p, nie spotkał się jednak po premierze z wieloma przychylnymi opiniami w sieci – wiele osób zwracało uwagę na niezbyt wielki przyrost wydajności względem poprzedniej generacji, a także wciąż wysoką cenę karty.

fot. Nvidia

Okazuje się jednak, że opinie w sieci to jedno, a zainteresowanie graczy – drugie. Widać to na przykładzie danych z niemieckiego sklepu MindFactory, który jest regularnie bardzo dobrym źródłem wiedzy na temat popularności poszczególnych podzespołów.

RTX 4070 Ti to hit sprzedażowy. Średnia półka wciąż w zainteresowaniu graczy

Dane z trzeciego tygodnia stycznia pokazują, że GeForce RTX 4070 Ti jest aktualnie najbardziej popularną kartą graficzną u tego sprzedawcy – nabywców znalazło tam 545 sztuk tego modelu. Na drugim miejscu znalazł się natomiast najpopularniejszy układ graficzny poprzedniej generacji – GeForce RTX 3060.

fot. VideoCardz

Jednocześnie w segmencie flagowych GPU Nvidia radzi sobie znacznie gorzej – co prawda od premiery RTX 4090 i 4080 minęło już nieco czasu, ale ilość odpowiednio: 210 i 190 sztuk wypada blado w porównaniu do nowych flagowców AMD. Radeon RX 7900 XTX i XT w ostatnich dniach rozeszły się w ilości 300 i 200 egzemplarzy.

Te dane są potwierdzeniem faktu, że flagowe modele nie cieszą się takim zainteresowaniem, jak chcieliby sami producenci. Najlepszym potwierdzeniem tej tezy jest fakt, że podium składa się z RTX 4070 Ti, RTX 3060 i Radeona RX 6700 XT, a pierwszy flagowiec pojawia się dopiero na piątym miejscu. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że coraz większe marginalizowanie tańszych GPU jest… ze szkodą nie tylko dla graczy, ale i producentów.

źródło