Samsung ma mały problem wielkiej wagi – okazuje się bowiem, że najnowszy, flagowy dysk SSD tego producenta ma naprawdę poważne kłopoty natury sprzętowej. Jego degradacja postępuje bowiem w szybkim tempie i… nikt nie wie, dlaczego.
Samsung 990 Pro to nośnik, który trafił do sprzedaży stosunkowo niedawno temu – to flagowy model tego producenta, za który w wersji 1 TB trzeba zapłacić niemało, bo ok. 800 złotych. Tym bardziej więc zaskakują spore problemy tego modelu, o których donoszą jego użytkownicy.
Okazuje się bowiem, że istnieje solidna grupa użytkowników, która dostrzega bardzo istotny, dość niespodziewany spadek wskaźnika żywotności dysku. Z pewnością nie są to standardowe spadki, bowiem mowa nawet o 10% w ciągu zaledwie kilku dni.
Co więcej, jeden z użytkowników Twittera poinformował, że po zapisaniu 2 TB danych żywotność dysku o właśnie takiej pojemności spadła do zaledwie 6%. Biorąc pod uwagę, że współczynnik TBW (a więc wytrzymałości nośnika w kontekście ilości zapisanych danych) wynosi 1200 TB, teoretycznie powinniśmy być świadkami spadku nie wynoszącego nawet 1%. Jest więc zupełnie odwrotnie.
Choć początkowo europejski podmiot zajmujący się serwisowaniem dysków (firma Hanaro Europe) odmawiał zajęcia się problemem i odsyłał wadliwe nośniki ich właścicielom, to po nagłośnieniu sprawy Samsung postanowił rozpocząć dochodzenie w tej sprawie.
Na razie jednak nie wiemy praktycznie nic na temat tych tajemniczych problemów – nie odkryto bowiem, co jest powodem tak szybkiego regresu żywotności dysków SSD. Nie wiadomo także, jak duży wolumen nośników obejmuje ten problem – trudno bowiem oszacować, ilu użytkowników tego nośnika żyje w błogiej nieświadomości, że z dyskiem wszystko jest w porządku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.