Nowy MacBook Air coraz bliżej. Niedawno informowaliśmy Was o tym, że dzieło giganta z Cupertino będzie wyposażone w układ Apple M3. Niestety, ale nowe doniesienia nie są aż tak optymistyczne. Pojawiła się jednak także pozytywna informacja, która twierdzi, że komputer pojawiłby się na rynku, niż wcześniej zakładano.
Fani nadgryzionego jabłka, którzy zastanawiają się nad nabyciem nowego laptopa, być może powinni się nieco wstrzymać z zakupami. Już kilka tygodni temu informowaliśmy Was o tym, jakoby niebawem na półkach sklepowych miał pojawić się nowy MacBook Air w dwóch wariantach – jeden z ekranem 13-calowym, zaś drugi z wyświetlaczem 15-calowym.
Pisaliśmy wówczas, że nowe dzieło firmy z Cupertino miałoby ukazać się już jesienią tego roku, oferując swoim użytkownikom najnowszą technologię w postaci Apple M3 – układu wykonanego w litografii 3 mm.
15-calowy MacBook Air słabszy, niż mogłoby się wydawać?
Okazuje się jednak, że – przynajmniej według najnowszych doniesień – nowe dziecko amerykańskiego giganta miałoby porzucić świeższą technologię na rzecz układu Apple M2. To jednak nie wszystko, bowiem na łamach serwisu The Leak możemy przeczytać również, że laptop pojawiłby się na rynku wcześniej, bo w kwietniu.
Urządzenie mogłoby kosztować 1499 dolarów, co w przeliczeniu wynosi około 6 700 złotych. Są to jednak wyłącznie przypuszczenia, i dopiero po oficjalnym ogłoszeniu Apple będziemy mogli być stuprocentowo pewni ile przyjdzie nam zapłacić.
Muszę jednak przyznać, że nieco zawiodła mnie informacja o rezygnacji z chipu Apple M3. Zapewne do oficjalnych wieści jeszcze trochę, ale jak na razie nie zapowiada się na to, aby w nasze ręce trafił mocniejszy sprzęt.
Oto nowe stacje robocze Z by HP. Jest również system zdalnego dostępu!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.