REKLAMA TP
, Apple Laptopy 12-13,3 cali Laptopy 14-15,8 cali Laptopy 15,8 cali +

MacBook Pro 2011 – pierwsze spojrzenie

Popularne produkty:

7 odpowiedzi na “MacBook Pro 2011 – pierwsze spojrzenie”

  1. Arkadiusz pisze:

    tragedia, czytam to jako uzytkownik Mac-ow od lat i zenujacy jest cały ten tekst.
    Ze niby „błyszcząca” amtryca odwzorowuje leipej kolory?Hahahahahaa!
    Dobre.
    Apple jest w czołówce technologicznej? No to juz jazda na maksa bez trzymanki.
    Faktycznie, nadal kieprawy naped DVD , nazywany fantastycznie SuperDrive, kipeskie dyski twarde o parametrach sprzed 4 lat…
    Grafika montowana byle po kosztach, a najlepiej by ogolocic ja z własnej pamieci dedykowanej / osłąwione kieprawe 320M/.
    Straszny ten tekst, az zal czytac.

  2. Nex pisze:

    Jeśli chodzi o obróbkę wideo oraz wszelkiego rodzaju grafiki to profesjonalną edycje prowadzi się JEDYNIE na Anti-galare (MATOWYCH) monitorach. Powód? Monitory matowe przedstawiają prawdziwy kolor, co jest bardzo ważne dla edytorów filmów oraz grafików. W Glossy screenach mamy większe nasycenie kolorów, które nie odzwierciedla prawdziwej głębi kolorów. Praca np. w jakimkolwiek korektorze kolorów wtedy jest błędna.

    Natomiast jeśli chodzi o odwieczną walkę MAC vs PC to bardzo proste, że MAC wygrywa jak dla mnie. Edytuję filmy na co dzień a profesjonalne oprogramowanie do edycji daje mi jedynie MAC. Mówię tu oczywiście o Final Cut Studio, którego nawet nie powinno się porównywać do Adobe Premiere Pro, który chodzi na systemie Windows.

    Poza tym, system operacyjny MACa w praktyce się nie zawiesza, jest o wiele bardziej stabilny od Windowsa. BSoD także na MACu nie istnieje.
    Dodam tylko, że na MACu można mieć też zainstalowanego Windowsa, jeśli ktoś nie przepada za systemem operacyjnym MACa.

    Kolejna rzecz która mnie skierowała ku MACowi to brak wirusów na MACa. Wszelkie wirusy które działają na PCety nie mają żadnego oddziaływania na MACa. MAC może być jedynie nosicielem wirusa, który na niego i tak nie działa.

    Także podoba mi się solidność i wygląd MACa, ale to już kwestia gustu.

    Jedyny minus to cena, ale w sumie wiemy za co płacimy.

    Jeśli jeszcze chodzi o nowego MacBook Pro 17 z 2011, to żałuję, że nie ma w tej cenie nagrywarki Blu-ray oraz wolałbym, żeby zamiast czytnika kart SD był bardziej przydatny dla profesjonalistów czytnik kart CF.

    POZDRAWIAM!

  3. Szymon pisze:

    @Jontek, brak danych

    Tekst, który komentujecie nie jest ani recenzją, ani testem, co Marcin napisał i we wstępie i w komentarzach. Dlatego też zarzucanie autorowi braku obiektywizmu jest co najmniej chybione – artykuł stanowi wszak tylko podsumowanie aktualnych opinii na temat nowego MBP, wystawionych przez pierwszych recenzentów tej maszyny. I tyle.

    @brak danych

    Powłoki glare według niektórych zapewniają bardziej klarowne i jednorodne kolory, co akurat w wypadku obróbki grafiki może mieć znaczenie. Choć jak zawsze, opinie i tutaj są podzielone. A co do pracy na specjalnie przygotowanych monitorach – oczywiście masz rację, tyle tylko że często zdarza się, iż w praktyce trzeba materiał już w terenie częściowo przygotować – a wtedy notebook bywa przydatny 😉

  4. brak danych pisze:

    Tak złego artykułu jeszcze nie czytałem. Zero obiektywizmu, ba celowo zawyżana jest ocena tego za drogiego, dorównującego możliwościami laptopowi za 2500 zł tworu. Odkąd używają intelowskich podzepołów i normalnych kart graficznych, jest to normalny PC z Mac OC (gorszym od windowsa bądź nie, kwestia gustu, w każdym razie ma z pewnością mniej możliwości a od Windows 7 64 bit szybciej nie chodzi, więc obiektywnie mówią Windows jest lepszy). Właściwie jedyne za co się płaci to za obudowe, wygląd jest fajny, nowoczesny, ale już Sony Vaio wygląda (wg. mnie) lepiej, a przynajmniej na tym samym poziomie.
    Cóż, wg. mnie płaci się po prostu za ich logo, czyli za to, że robi im się reklamę (czyż tak nie jest ?). Mój komentarz jest obiektywny, więc normalni userzy Maca nie powinni mieć do mnie żadnych pretensji i przynajmniej w kwestii wydajność – cena, muszą się ze mną zgodzić. Co do matrycy, żadna matryca, która nie jest matrycą MATOWĄ nie nadaje się do grafiki, poza tym jeżeli ktoś się zajmuje tym w pełni profesjonalnie to tylko na osobnych monitorach Eizo, NEC na s-PVA bądź s-IPS. W każdym razie, Wasze pieniądze, Wasza sprawa, z pewnością nie mogę powiedzieć, że Maki są złe, to dobre maszyny. Mam nadzieję, że redakcja zachowa resztki profesjonalizmu (zatracone tym artykułem) i zatwierdzi mój obiektywny, płynący jedynie z doświadczenia i rozsądku komentarz.
    Pozdrawiam wszystkich, peace 😉

  5. Jontek pisze:

    Hahahaha. Co za żenujący spektakl.
    Głęboko trzeba było wejść aplowi w tyłek, żeby coś takiego napisać? :)))))

    W mojej pracy zostaliście wybrani sprzedawczykami miesiąca. :)))

    • marcin pisze:

      @3DK: Faktycznie. Dziękuję za czujność.
      @Jontek: Mimo że bardzo bym chciał, najnowszego MacBooka Pro nie miałem w rękach, więc ocenić zagranicznych opinii nie jestem w stanie. Jeżeli chodzi o sam artykuł to we wstępie zaznaczyłem, że opiera się on na pierwszych wrażeniach redaktorów serwisów Laptop Magazine, Slashgear i Electronista. Bystry czytelnik na pewno to dostrzegł. W związku z powyższym, bardzo proszę powstrzymać się od tego typu bezpodstawnych komentarzy. A ze spektakli polecam „Mechaniczną pomarańczę” w Teatrze Ludowym w Krakowie.
      Pozdrowienia dla współpracowników.

  6. 3DK pisze:

    Dla MBP 15 i 17 dostępne są matryce antiglare, określane jako półmatowe.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


reklama