Fot. Intel
W sieci pojawiły się nowe informacje na temat planowanej przez Intela, 14. generacji procesorów o kodowej nazwie Meteor Lake. Jeśli oczekujecie rewolucji, to tej raczej nie będzie, ale jest kilka ciekawych zmian.
Nowe procesory Intela – według wszelkich informacji, które trafiają do sieci – powinny pojawić się w sprzedaży w 2024 r. Jak więc widać, do ich debiutu pozostało jeszcze sporo czasu, ale wcale nie oznacza to, że jest o nich cicho. Wręcz przeciwnie, co pokazują najnowsze przecieki.
Według nieoficjalnych, opublikowanych właśnie informacji, nowe desktopowe procesory z serii Meteor Lake mają być wyposażone w 20 linii PCIe 5.0, a więc o cztery więcej od obecnej, 13. generacji Raptor Lake.
16 z nich zostanie przeznaczonych dla układu graficznego, z kolei pozostałe 4 dla nośników danych. Co więcej, na rynku mają pojawić się także płyty główne z chipsetem Z890, który ma zagwarantować dodatkowe cztery linie.
Wiele wskazuje na to, że będzie mogli liczyć także na wsparcie dla pamięci RAM typu DDR5 o wyższym taktowaniu – to ma sięgnąć nawet 5800 MHz. Prawdopodobnie jednak będziemy musieli pożegnać się ze wsparciem dla kości typu DDR4.
Uwagę zwraca także obecność modułów Wi-Fi 7. generacji, a rzeczą bardzo interesującą jest fakt, że na liście wspieranych systemów operacyjnych jest Windows 12. Co to oznacza? Cóż, wiele wskazuje na to, że jesteśmy stosunkowo niedaleko od zapowiedzi kolejnej generacji OS od Microsoftu.
Warto pamiętać, że jeszcze w tym roku na rynku powinny pojawić się odświeżone procesory z serii Raptor Lake – ich debiutu można się spodziewać nie wcześniej, niż w wakacje.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
