Spowalniający popyt na podzespoły komputerowe powoduje, że ceny poszczególnych komponentów zaczynają spadać. Widać to zwłaszcza na przykładzie pamięci RAM, których obniżki są (i będą) potężne).
Mniejsze zapotrzebowanie na różnego rodzaju podzespoły do PC powoduje dwa efekty. Pierwszym z nich są coraz bardziej zapchane magazyny, a drugim – konieczność wyprzedaży nadwyżek sprzętowych. To z kolei oznacza tylko jedno – niższe ceny. Taki wzorowy efekt domina widzimy właśnie w przypadku pamięci RAM.
Spadki cen RAM są POTĘŻNE
Według analityków z firmy TrendForce, tylko w pierwszym kwartale tego roku ceny kości DRAM spadły aż o 20%. To konsekwencja wspomnianego spowolnienia gospodarczego i poszukiwania zysku przez producentów.
Niestety, ci ostatni szukają oszczędności nie tylko poprzez redukcję produkcji, ale także zatrudnienia personelu. Tak czy owak, według szacunków analityków, poszczególni producenci sprzętu posiadają zapasy kości, które zwyczajowo wystarczają na ok. 9-13 tygodni zaopatrywania rynku.
Co to oznacza? Dobrze myślicie – dalsze spadki cen. W drugim kwartale tego roku ceny RAM mają spaść o kolejne 10-15%. Podobne redukcje wycen zauważymy także w kontekście kości pamięci do laptopów, a także pamięci graficznych – to może więc oznaczać delikatne zjazdy cenowe w przypadku kart graficznych.
Za kilka tygodni będzie jeszcze taniej
Jeśli macie więc w planach zakup pamięci RAM do swoich komputerów, to warto wstrzymać się jeszcze co najmniej kilka tygodni. Już teraz najtańsze kości DDR5 8 GB kosztują poniżej 200 złotych, a pewnym jest, że będzie jeszcze taniej.
To bardzo dobre informacje dla osób, które planują przesiadkę na nowy standard pamięci RAM bądź też składają komputer od podstaw. Warto jednak pamiętać, że taka sytuacja może nie trwać wiecznie – firma TrendForce nie podjęła się ferowania wyroków na drugą połowę roku z powodu sporej niestabilności całej branży.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.