Początek tego roku to bez wątpienia jeden z najgorszych okresów w historii branży związanej z laptopami. Dość zaskakująco szanse na zmianę negatywnego trendu pojawią się nadspodziewanie szybko.
Pierwszy kwartał 2023 r. z pewnością nie zapisze się złotymi zgłoskami w historii branży notebooków – sprzedaż laptopów ma wynieść 33,9 mln egzemplarzy, co stanowi rezultat gorszy o 13 proc. od poprzedniego kwartału i aż 39 proc. mniej, niż miało to miejsce w analogicznym okresie rok temu.
To bez wątpienia fatalne dane, ale najnowsze przewidywania analityków mogą wskazywać że – dość zaskakująco – najgorsze jest już za nami. Drugi kwartał ma przynieść bowiem nadspodziewanie spory wzrost zakupów laptopów.
W II kwartale do klientów ma trafić 37,63 mln egzemplarzy laptopów, co będzie stanowić 11-procentowy wzrost względem pierwszego kwartału.
Co prawda spadek względem analogicznego okresu rok temu wyniesie aż 18 proc. ale to i tak sytuacja znacznie lepsza od blisko 40-procentowego spadku na początku 2023 r.
Całorocznie rewelacji niestety nie będzie – do klientów ma bowiem trafić o 13% mniej laptopów niż w ubiegłym roku. Wygląda jednak na to, że kryzys powoli zaczyna luzować szyki, co powinno nastrajać producentów umiarkowanym optymizmem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.