Red Bull Racing wprowadza na nasz rynek nowy model hulajnogi elektrycznej. Sprzęt o o nazwie TAKE UP wyróżnia się zastosowaniem wyjmowanej baterii, a także bardzo mocnym silnikiem.
Red Bull Racing kojarzy się przeciętnemu osobnikowi z zespołem Formuły 1 – musicie jednak wiedzieć, że już od dłuższego czasu pod tą marką pojawiają się także hulajnogi elektryczne. Jedna z nich właśnie trafia do naszego kraju.
Model TAKE UP został wyposażony w naprawdę solidną jednostkę napędową o mocy 500W – cóż z tego, skoro (zgodnie z wymogami) prędkość tej hulajnogi została ograniczona do ustawowych 20 km/h.
Ciekawostką jest jednak fakt, iż bateria zastosowana w tym pojeździe jest możliwa do wyjęcia, dzięki czemu możemy ją naładować bez konieczności wnoszenia całego pojazdu do mieszkania.
To ogniwo o pojemności 10 000 mAh, które – po pełnym naładowaniu trwającym ok. 6-7 godzin – pozwala na przejechanie dystansu nawet do 40 km.
Hulajnoga Red Bull Racing została wyposażona w pompowane 10-calowe koła, które w
połączeniu z amortyzatorem z przodu powinny zagwarantować naprawdę przyjemne wrażenia z jazdy. Oprócz tego mamy także podwójny hamulec – przedni bębnowy oraz tylny tarczowy.
Ciekawym rozwiązaniem jest także wbudowany tempomat – pozwala on na pokonywanie dłuższych odległości przy jednostajnym tempie jazdy. Hulajnoga przystosowana jest do użytkowania w temperaturach między 0 a 40°C, a dodatkowo posiada silne oświetlenie – oprócz tego jest ona odporna na wodę, przez co jazda w deszczowe dni nie nastręcza problemów.
https://www.mobimaniak.pl/355805/paryz-wynajem-hulajnogi-koniec/
Hulajnoga Red Bull Racing TAKE UP posiada funkcję składania, uchwyt na telefon oraz
gniazdo ładowania USB. Kolorystyka hulajnogi rzecz jasna nawiązuje do barw wykorzystywanych w wyścigach bolidów – to więc połączenie czerwieni i grantu.
Omawiany pojazd to sensownie wyceniony sprzęt – oczywiście o ile bierzemy pod uwagę aktualne trendy. Cena tego modelu została bowiem ustalona na poziomie 3499 złotych.
źródło: 4cv
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
"cóż z tego" - i bardzo dobrze, że prędkość została ograniczona, bo póki co nie widzę chętnych do jeżdżenia hulajnogami po jezdni a tam powinni się znaleźć wszyscy chętni jeżdżenia szybciej niż 20 km/h bo po chodniku 20 km/h to o wiele za dużo. Jakby jeden z drugim jechał swoim rachitycznym pojaździkiem ponad 20 km/h jezdnią razem z innymi użytkownikami, to szybko by przekalkulował czy życie mu miłe.