Dzięki raportowi Jon Peddie Research dowiadujemy się, co jest popularniejsze wśród graczy – laptop czy komputer stacjonarny. Wyniki okazują się zaskakujące, wskazując na to, że jedna z platform wręcz miażdży drugą.
Co Waszym zdaniem jest lepsze do gier – laptop czy komputer stacjonarny? Zapewne dla części z Was to pecety są jedynym słusznym wyborem. Inni natomiast nie będą mogli się obejść bez mobilności, jaką oferują laptopy. Jak jednak prezentuje się dysproporcja między jedną a drugą grupą graczy?
Okazuje się, że na powyższe pytanie możemy – przynajmniej częściowo – odpowiedzieć za sprawą raportu Jon Peddie Research, który na podstawie kilku danych wysnuł ciekawą statystykę. Według niej jedna platforma wręcz miażdży konkurenta.
W tym stwierdzeniu nie ma żadnej przesady, jako że aż 87% entuzjastów elektronicznej rozrywki używa komputerów stacjonarnych do zabawy. To wprost przytłaczająca dysproporcja, która pokazuje, że na gamingowym rynku laptopy to ułamek całego obrazu. Te stanowią bowiem jedynie 13%.
Twórcy raportu przekazują, że niektórzy producenci komputerów są przekonani o dużo wyższej popularności laptopów, gdyż kierują się oni ograniczonymi danymi:
Odpowiedź pochodzi z badań rynkowych, które śledzą jedynie dane na poziomie SKU i marki oraz niereprezentatywne dla rynku wewnętrzne dane sprzedażowe, które nie zostały oczyszczone z intencji użytkowania/zakupu przez klientów.
Badacze wymieniają więc trzy kategorie osób, które korzystają z laptopów gamingowych w innych celach niż granie. Są to:
Muszę przyznać, że wyniki wyglądają całkiem zaskakująco. Przypuszczałem, że to komputery stacjonarne są częstszym wyborem wśród graczy, jednak nie spodziewałem się aż tak ogromnej dysproporcji. Dajcie znać, co Wy myślicie o analizie Jon Peddie Research i napiszcie w komentarzu, z jakiego urządzenia korzystacie do gier najczęściej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.