Wygląda na to, że ostatnie tygodnie fatalnej passy HP na rynku drukarek zdają się nie mieć końca. Potwierdzą to zwłaszcza posiadacze modeli z serii OfficeJet, którzy od kilku dni… nie mogą korzystać ze swoich urządzeń.
Nie da się ukryć, że w ostatnich tygodniach HP nie ma dobrej prasy, jeśli chodzi o segment drukarek. Niedawno informowaliśmy Was o tym, że firma zaczęła po raz kolejny udostępniać firmware, którego celem jest zablokowanie możliwości korzystania z materiałów eksploatacyjnych zewnętrznych producentów, a teraz czas na kolejną aferę.
Okazało się bowiem, że od kilku dni (mniej więcej od połowy maja) użytkownicy drukarek z rodziny OfficeJet (a więc przeznaczonych głównie do biur) nie mogą korzystać ze swoich urządzeń. Powód?
Aktualizacja firmware tych urządzeń, która skutkuje wyświetlaniem tzw. bluescreena na dotykowych ekranach, wraz z kodem błędu 83C0000B. Standardowo w takich wypadkach powinien pomóc reset fabryczny drukarki – tym razem jednak jest to niemożliwe, ponieważ nie możemy skorzystać ze wspomnianego panelu dotykowego.
Co ważne, o problemach z drukarkami HP OfficeJet donoszą użytkownicy z całego świata – mowa tutaj nie tylko o USA czy też Niemczech, ale także Polsce.
Jakie modele konkretnie borykają się z tym problemem? To przede wszystkim sprzęty z serii OfficeJt 9020e – Pro 9022e, Pro 9025e, Pro 9020e All-in-One czy Pro 9025e All-in-One.
Jeśli zatem macie sprzęt z serii OfficeJet i jeszcze nie mieliście wątpliwej przyjemności oglądania niebieskiego ekranu, to czym prędzej odłączcie połączenie internetowe, co zapobiegnie automatycznemu pobraniu wadliwego firmware.
A jeżeli jesteście poszkodowani, to cóż – pozostaje Wam jedynie kontakt z pomocą techniczną i zwrócenie drukarki do serwisu. Niespecjalnie przyjemna to perspektywa.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.