DLSS pojawia się w coraz większej ilości produkcji. Jedną z nich jest nadchodząca gra Diablo IV. Okazuje się, że dzięki DLSS 3 możemy liczyć na ogromny wzrost wydajności.
Myślę, że spokojnie można stwierdzić, że techniki skalowania obrazu, takie jak DLSS, FSR i XeSS stają się powoli standardem. Niedawno informowałem Was o tym, że technologia znalazła się już w ponad 300 tytułach. Dziś natomiast mam okazję przedstawić Wam kolejne produkcje, które skorzystają z dobrodziejstwa NVIDII.
Za pośrednictwem portalu TechPowerUp dowiadujemy się, że jednym z tytułów, który skorzysta z DLSS 3 jest Diablo IV. Produkcja pojawi się na półkach sklepowych już 6 czerwca, dlatego nie powinniśmy się dziwić, że niedawno poznaliśmy oficjalne wymagania sprzętowe, a NVIDIA wypuściła sterowniki, stworzone m.in. z myślą o omawianym tytule.
Dzieło Blizzarda ma zyskać średnio 2,5x lepszą wydajność przy 4K dzięki DLSS3 na różnych kartach z serii RTX 4000. Dowiadujemy się, że przy wykorzystaniu RTX-a 4090, Diablo IV wygenerowało aż 229 klatek przy maksymalnych ustawieniach graficznych. Co do słabszych jednostek, to RTX 4070 pozwolił na rozgrywkę w 113 FPS, 4070 Ti w 139 FPS, a RTX 4080 w 177 FPS.
O rozdzielczości 2560 x 1440 nie ma nawet sensu wspominać. Wystarczy bowiem tylko powiedzieć, że przy RTX 4090 gra wygenerowała aż 335 FPS. Równie imponująco wygląda sytuacja na laptopach wyposażonych w układy Zielonych. Mobilny RTX 4090 potrafi wypluć aż 280 FPS przy Full HD.
Diablo IV to oczywiście nie jedyna gra, która skorzysta z technologii skalowania obrazu od Zielonych. Możemy bowiem liczyć również na:
Wychodzi na to, że technika NVIDII jest coraz bardziej powszechna. Mam nadzieję, że AMD wkroczy niebawem do gry ze swoim FSR 3, które ma zaoferować podobną funkcjonalność co DLSS 3 w postaci AMD Fluid Motion Frames. oBY technologia Czerwonych poprawiała wydajność w równie imponujący sposób, co Frame Generator od NVIDIA.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.