Intel poinformował o zakończeniu produkcji kolejnej generacji procesorów. Tym razem na technologiczny cmentarz trafią układy 11. generacji z serii Tiger Lake, które są jednak coraz rzadziej spotykane we współczesnych sprzętach.
W ostatnim czasie Intel znacząco przyspieszył, jeśli chodzi o kończenie produkcji i obsługi technicznej kolejnych generacji procesorów. Teraz czas na kolejną informację, która jednak w ostatecznym rozrachunku nie powinna zasmucić zbyt wiele osób.
To koniec popularnych procesorów od Intela
Intel postanowił bowiem wprowadzić w tzw. fazę EOL (end of life) procesory mobilne 11. generacji z rodziny Tiger Lake. Mowa o naprawdę pokaźnym zestawie CPU – na liście znajduje się bowiem ponad 40 różnorodnych układów.
Proces zakończenia obsługi i produkcji tych chipów został rozpoczęty 5 czerwca, ale finalnie zakończy się on dopiero za rok. Wszyscy chętni nadal mogą więc składać zamówienia na te procesory.
Faktem jest jednak, iż pojawianie się nowych komputerów z układami Tiger Lake to już prawdziwa rzadkość – obecnie spotykamy je tylko w miniPC czy też tanich laptopach z Chin, więc nie jest to zbyt wielka strata.
W ostatnich miesiącach Intel poinformował o starcie procesu zakończenia produkcji procesorów Intela. 11 generacji Rocket Lake dla desktopów, a także topowych układów mobilnych Tiger Lake-H, a więc topowych jednostek mobilnych dla laptopów gamingowych. Czyszczenie oferty trwa więc w najlepsze.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.