GTA Online otrzymało niedawno aktualizację, która usuwa dziesiątki aut. Od tej pory gracze nie będą mogli zakupić ich w tradycyjnej formie, a m.in. w specjalnych wydarzeniach. Czy takie decyzje mają sens?
Grand Theft Auto Online to szalenie popularny tytuł wieloosobowy, który latami przyciąga do siebie rzeszę fanów. Gra oferuje w końcu otwarty świat, w którym możemy wykonywać masę różnorodnych aktywności.
Nie dziwi więc, że produkcja nadal otrzymuje aktualizacje z nową zawartością. W końcu o kurę znoszącą złote jaja warto dbać.
Niestety, ale najnowsze odświeżenie, które weszło do gry kilka dni temu, nie wszystko zmienia na lepsze, co zawiodło społeczność graczy. Okazuje się, że ponad 180 samochodów zostało usuniętych z wirtualnych sklepów. Rockstar podaje na swoim blogu, że niniejszy zabieg zastosowano, aby „usprawnić przeglądanie stron internetowych„.
Samochody mają być dostępne wyłącznie m.in. za pośrednictwem specjalnych wydarzeń i The Lucky Wheel (koło szczęścia).
Serwis Techradar tłumaczy, że od teraz wielu aut nie będziemy mogli nawet „pożyczyć” z ulicy. Jedynym sposobem ma być ich zakup za pośrednictwem sposobów podanych przez firmę Rockstar. Portal podaje też przykład samochodu Stirling GT, który od teraz będzie możliwy do zdobycia wyłącznie za pośrednictwem Vinewood Car Club.
Społeczność graczy niezadowolona z decyzji
Duża część fanów twierdzi, że takie praktyki nie powinny mieć miejsca. Społeczność zebrana na Reddit zwraca uwagę, że to przejaw nastawienia części graczy, na korzystanie z mikrotransakcji.
Pojawiają się również głosy, które sugerują, że takie zachowania niszczą reputację marki.
Trzeba przyznać, że sytuacja wygląda bardzo nieciekawie. Decyzja o usunięciu aut i udostępnieniu ich tylko w wybranych wydarzeniach faktycznie może wydawać się kontrowersyjna. Czy to znak, że do GTA Online zawita więcej tego typu zmian?
Potężna paczka gier polskiego studia o wartości ponad 1000 złotych za ułamek ceny!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.