Na kilka dni przed premierą GeForce RTX 4060, do sieci trafił pierwszy benchmark pokazujący możliwości nadchodzącego GPU. Mówiąc oględnie – rewolucji trudno tutaj się doszukać.
Po fiasku premiery GeForce RTX 4060 Ti, wielu graczy oczekiwało, że pewne (pozytywne) zmiany w portfolio GPU od Nvidii przyniesie debiut GeForce RTX 4060. Liczono na to tym bardziej, że producent niespodziewanie przyspieszył debiut tego GPU – zamiast w lipcu, odbędzie się on już 29 czerwca.
Pewne nadzieje zdaje się jednak rozwiewać najnowszy benchmark, opublikowany przez BenchLeaks i wykonany za pośrednictwem oprogramowania Geekbench. Tym razem do testów wykorzystano API Vulkan oraz OpenCL.
Rezultaty osiągnięte przez RTX 4060 to odpowiednio: ok. 105 i 99 tysięcy punktów. Po porównaniu z analogicznym układem z poprzedniej generacji, a więc RTX 3060, otrzymujemy rezultat lepszy o 17-18%. Szału więc nie ma – co więcej, jest to dokładnie taka sama różnica, jak w przypadku porównania RTX 3060 z RTX 2060.
Warto wspomnieć, że opisywane testy nie przedstawiają wydajności stricte w warunkach gamingowych – to bowiem scenariusze sprawdzające głównie moc obliczeniową. Trudno jednak oczekiwać, by faktyczne osiągi w szczególny sposób różniły się od tych, które zarejestrowano za pomocą Geekbench.
Większe różnice w wydajności na korzyść RTX 4060 obserwujemy natomiast w porównaniu z odpowiednikiem od AMD – Radeonem RX 7600. O ile w przypadku testu Vulkan przewaga wynosi 4%, tak w scenariuszu z wykorzystaniem OpenCL ta różnica wynosi już aż 32%.
Czy takie rezultaty powinny skłonić nas do przesiadki na nową generację GPU od Nvidii. Cóż – na to pytanie każdy z nas musi odpowiedzieć sam, w zależności od potrzeb.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.