Na chińskim rynku ma niebawem zadebiutować Acer Nitro V275U P3. Monitor charakteryzuje się całkiem przyzwoitymi parametrami, matrycą VA i podświetleniem miniLED o sporej ilości stref. Co ciekawe, został on wyceniony bardzo korzystnie, co może przełożyć się na jego dużą popularność.
Rozwój technologii pozwala na produkcję coraz lepszej elektroniki w coraz niższej cenie. Dobrym przykładem jest rynek monitorów, który jest świadkiem coraz większej ilości konstrukcji wykorzystujących panele OLED. To oczywiście nie jedyny rodzaj matrycy, który pozwala osiągnąć wysoką jakość obrazu, bowiem producenci decydują się również na rozwiązanie w postaci miniLED.
Niestety, na ogół są to technologie dość drogie, co w gruncie rzeczy nie dziwi, bowiem wysoka jakość obrazu po prostu kosztuje. Mimo to, zdarzają się wyjątki od tej reguły, a jednym z nich jest monitor Acer Nitro V275U P3, który jak na razie ma być dostępny wyłącznie na chińskim rynku.
Wyróżnikiem jest tu oczywiście relatywnie niska cena urządzenia, jednak zanim do niej przejdę, sprawdźmy co zyskuje użytkownik po jego zakupie.
Acer Nitro V275U P3 to tani monitor z panelem miniLED
Monitor Acer Nitro V275U P3 to przede wszystkim konstrukcja wyposażona we wspomniany panel miniLED. Ten oferuje 576 stref wygaszania i wysoką jasność maksymalną (peak brightness), która potrafi dobić nawet do 1000 nitów.
Poza tym mamy tu do czynienia z matrycą VA o rozdzielczości 2560 x 1440 i przekątną 27 cali. Kontrast wynosi 3000:1, jasność maksymalna przy SDR to 600 nitów, a czas reakcji wynosi 2 ms GtG.
Równie przyzwoicie wygląda odświeżanie, jako że mówimy tu o 165 Hz natywnie i 170 Hz przy OC. Panel jest 8-bitowy i zapewnia szerokie kąty widzenia 178/178. Warto również wspomnieć o obecności adaptive-sync, ale jak podaje serwis TFTCentral, przewiduje się również obsługę G-sync Compatible oraz AMD FreeSync Premium.
Jak prezentuje się cena?
No właśnie! Trzeba w końcu wspomnieć o cenie, bo to gwóźdź tego programu. Monitor Acer Nitro V275U P3 kosztuje na JD.com (via TFTCentral) 1999 Juanów chińskich co w przeliczeniu daje nam jakieś 1130 złotych. Na razie nie wiadomo czy monitor pojawi się na rynkach europejskich i amerykańskim, jednak jeżeli tak się stanie, to cena na rodzimych półkach sklepowych będzie zapewne wyższa.
Mimo wszystko monitor ma szansę na znalezienie sporej grupy odbiorców. Obyśmy tylko doczekali się jego debiutu na innych rynkach.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.