Asus G73SW był niewątpliwie jednym z bohaterów styczniowych targów CES 2011, a od kilku miesięcy jest już dostępny w sprzedaży. Redaktorzy z Laptop Magazine właśnie przetestowali tego gamingowego potwora i stwierdzili, że jest godnym następcą modelu G73Jw, którego osobiście mieliśmy okazję przetestować.
Stylistycznie komputer ten nie odbiega praktycznie w ogóle od wspomnianego już poprzednika. Kształt obudowy maszyny nadal robi wrażenie, a inspiracje technologią Stealth widać na każdym kroku.
Redaktorzy Laptop Magazine zwracają uwagę na świetny design maszyny, szerokie kąty widzenia oraz rewelacyjną wydajność. Doskonale działa także innowacyjny system chłodzenia laptopa, użyty już przecież w G73Jw.
Niestety, Asus G73SW jest laptopem wybitnie niemobilnym. Surfować po Sieci na nim da się jedynie przez niecałe 2.5 godziny, o ciągłym graniu już nie wspominając.
Przypomnę, że laptop ma 17.3-calowy ekran pracujący z natywną rozdzielczością 1920 x 1080 pikseli. Serce maszyny stanowi czterordzeniowy procesor Intel Core i7-2630QM o taktowaniu 2.0 GHz.
W zestawie znajdziemy również 8 GB pamięci RAM, hybrydowy dysk twardy o pojemności 1 TB oraz dedykowany układ graficzny oparty na architekturze Fermi – Nvidia GeForce GTX 460M z wydzielonym 1.5 GB pamięci wideo. Specyfikację techniczną komputera uzupełnia napęd Blu-ray, WiFi 802.11 b/g/n, Bluetooth, czytnik kart pamięci 8w1, USB 3.0, HDMI oraz 8-komorowa bateria o pojemności 5200 mAh. Asus G73SW znajdziesz w porównywarce Ceneo. Jest tam dotępny w cenie od 7.299 zł dostępny w jednym sklepie.
Po więcej informacji odsyłam na oficjalną stronę Laptop Magazine.
źródło: Laptop Magazine
Ceny Asus G73SW
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W standardzie ma śwmieciowe lusterko zamiast matrycy, Co do wersji 3D są sprzeczne informacje. JEśli ma powłokę antyodblaskową to jest wart 10tys PLN, jeśli nie ma wart jest 100PLN jak każdy śmieć z lustrem zamiast matrycy.
Nie wiem czemu sięczepiacie, ze działa 2.5h na bateri. Wersja z lustrem zamiast matrycy wymaga monitora do działania, a monitor wymaga zasilania sieciowego lub UPSa. Tak więc każdy notebook bez powłoki antyodblaskowej jest równie mobilny jak desktop.
Nie dajcie się przekupić xkomowi jak notebookcheck.pl, który reklamuje śmieci, których xkom nie jest w stanie sprzedać.