Możliwość samodzielnej naprawy laptopa to kwestia, która w obecnych realiach jest praktycznie niemożliwa. To jednak wkrótce może się zmienić, przynajmniej w kwestii sprzętów od Lenovo – pozwoli na to Project Aurora.
Znakomita większość współczesnych laptopów to sprzęty, których samodzielny serwis to rzecz praktycznie niemożliwa – mnóstwo lutów, trudno dostępne nośniki danych, klejone ekrany czy też śrubki z niestandardowym gwintem to standardowy zestaw, który ma nas odwieźć od prób samodzielnej reparacji sprzętu.
Pewnym przełomem w tej kwestii może być Project Aurora – inicjatywa, nad którą wytrwale pracuje Lenovo. Mowa o zestawie wytycznych, mających ułatwić naprawę laptopa ich użytkownikom – chodzi tutaj głównie o różnorodne zasady w kwestii architektury sprzętu oraz ich designu.
Rozwiązania te są na razie na wczesnym etapie ich projektowania, ale dzięki informacjom oraz zrzutom ekranu, które trafiły do sieci, możemy już wstępnie stwierdzić, jakie zmiany chce zaproponować Lenovo.
Przede wszystkim możliwa stanie się wymiana wyświetlacza bez konieczności korzystania z narzędzi. Klawiatura będzie łatwo wyjmowana i ustandaryzowana, a pulpit roboczy zostanie przytwierdzony do reszty konstrukcji bez sięgania po śrubki.
Wiele wskazuje na to, że część laptopów będzie także korzystać z modularnej architektury, co ułatwi ich łatwą wymianę, a moduły z portami będziemy mogli odpowiednio ulepszać. Część elementów eksploatacyjnych będziemy mogli także łatwo poddać procesowi recyklingu.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy pojawią się pierwsze laptopy korzystające z architektury Project Aurora – całość jest dopiero w fazie konceptu, więc do tego momentu minie zapewne kilka lat. Wiadomo natomiast, że w pierwszej kolejności tym programem zostaną objęte laptopy z rodziny ThinkPad.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.