Miało być pięknie, a jest piękna… katastrofa – tak wygląda sytuacja ze sprzedażą jednego z flagowych laptopów od Apple. MacBook Air 15″ sprzedaje się znacznie poniżej planów, co każe się zastanowić nad tym, czy kierunek obrany przez giganta z Cupertino faktycznie jest słuszny.
Od premiery 15-calowego MacBooka Air z układem Apple M2 minęło już blisko 2 miesiące, pora więc na pierwsze podsumowania dotyczące tego, jak radzi sobie na rynku. A dane pokazują, że… nie jest dobrze.
Mimo przychylnego przyjęcia tego sprzętu przez branżowych krytyków, sprzedaż tego sprzętu idzie jak po grudzie. Według doniesień płynących z centrali Apple, lipcowe dostawy MacBooka Air 15 są niższe nawet o 50 proc. od założeń włodarzy giganta z Cupertino.
Kryzys? A może brak nowości?
To oczywiście pochodna słabej kondycji segmentu komputerów – warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że Apple zazwyczaj radziło sobie znacznie lepiej niż reszta stawki, nierzadko notując wzrosty wobec potężnych spadków głównych rywali na rynku.
Może więc przyczyna leży gdzie indziej? Nie da się bowiem ukryć, że ostatnie dwie generacje MacBooka Air nie przyniosły zbyt wielu nowości w kwestii zarówno funkcjonalności, jak i designu. Różnica w wydajności pomiędzy Apple M1 a M2 również nie jest na tyle duża, by uzasadniać zakup laptopa za kilka tysięcy złotych, który nie przynosi wielkiego wzrostu wydajności względem poprzedniej generacji.
Pozostaje mieć nadzieję, że kolejna generacja MacBooków Air 15 przyniesie nieco więcej ciekawych i nowych rozwiązań. W przeciwnym wypadku nawet wydajny układ Apple M3 może tutaj nie pomóc.
Ceny MacBook Air 15
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.