Rozwój sztucznej inteligencji to problem nie tylko dla milionów pracowników na całym świecie – to także spory kłopot dla graczy. Dlaczego? Okazuje się, że układy graficzne stanowią podstawę rozwoju SI, co oczywiście podnosi kwestię ich ograniczonej dostępności w sklepach.
Pandemia COVID-19 dała się zapamiętać w kontekście branży technologicznej zwłaszcza niedoborami sprzętu – tyczyło się to przede wszystkim kart graficznych, które były praktycznie niedostępne, a ich ceny pozostawały w astronomicznych rejonach.
Oczywiście była to pochodna zamykanych fabryk i zerwanych łańcuchów dostaw, ale olbrzymią część tego problemu spowodowali kopacze kryptowalut, który wydobywali wirtualne waluty za pomocą najmocniejszych, konsumenckich GPU.
Istnieje ryzyko, że już niebawem będziemy mieli powtórkę z rozrywki. Okazuje się, że firmy pracujące nad rozwojem sztucznej inteligencji na potęgę wykupują karty graficzne, które miały pojawić się w sklepowej sprzedaży.
Jednym z przykładów jest wpis na Twitterze (czy też jak kto woli – X), w którym George Hotz (znany także jako geohot) – szef startupu Comma AI – chwali się zakupem sporej ilości flagowych Radeonów RX 7900 XTX od firmy XFX. Konkretnie mowa o 60 sztukach generujących moc obliczeniową na poziomie 7,38 petaflopów. Wydatek? Ok. 300 tysięcy złotych.
Co ważne, Hotz zapowiada dalsze zakupy, które mają znacząco zwiększyć możliwości firmy. A przecież takich startupów obecnie są setki.
Atmosfera stale się podgrzewa – wiemy już, że sztuczna inteligencja będzie motorem napędowym Nvidii w najbliższych latach i choć firma zapewnia, że układów dla graczy nie zabraknie, to trzeba traktować te zapewnienia ze sporą rezerwą.
Ponadto cały czas nad Chinami ciąży widmo jeszcze mocniejszych sankcji – wobec tego popularne akceleratory graficzne podrożały już o kilkadziesiąt procent, a wkrótce sytuacja powinna przelewać się także na gamingowe GPU.
Być może obecna sytuacja jest więc jednym z ostatnich momentów na zakup karty graficznej w sensownych, niskich cenach…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.