W ofercie sieci sklepów sportowych Decathlon w najbliższych dniach pojawi się nowy, tani elektryczny rower górski. Nowy wariant modelu Rockrider E-ST 100 to jednoślad o podstawowej specyfikacji technicznej, który powinien zainteresować bardzo niską ceną.
W najbliższych dniach w sieci Decathlon pojawi się nowy wariant roweru elektryczny z serii Rockrider. Model Rockrider E-ST 100 w nowej wersji to ciekawa propozycja dla wszystkich, którzy szukają nisko wycenionego, elektrycznego roweru górskiego.
Nie jest to jednak sprzęt przeznaczony do trudno dostępnych terenów czy też mocno pagórkowatych wzniesień – to pojazd, który sprawdzi się w przestrzeni pozamiejskiej, ale na raczej łatwym i stosunkowo płaskim terenie.
Rockrider E-ST 100 bazuje na silniku VISION o mocy 250W i momencie obrotowym 42 Nm. Został on umieszczony w tylnym kole, z kolei akumulator jest mocowany zewnętrznie, a jego pojemność to 380 Wh. To powinno wystarczyć na przejechanie kilkudziesięciu kilometrów ze wspomaganiem elektrycznym.
Rower bazuje na 8-stopniowej kasecie z tylną przerzutką od Microshift. Co ważne, na wyposażeniu roweru nie zabrakło amortyzowanego widelca Suntour XCT 30 – jego skok to 100 mm. Do dyspozycji mamy także hydrauliczne hamulce tarczowe o sporej średnicy, wynoszącej 180 mm.
Jednoślad osadzono na kołach o średnicy 27,5″, a także oponach Rockrider All Terrain Light z dużym przekrojem, wynoszącym 2,2″. Nie brak także wyświetlacza LCD, który oferuje nam wybór jednego z trzech trybów wspomagania – Eco, Normal lub Boost.
Rower Rockrider E-ST 100 pojawił się już w ofercie sklepu internetowego Decathlon, ale na razie nie jest on jeszcze dostępny. Model ten wyróżnia się stosunkowo niską ceną – za ten model zapłacimy bowiem 4999 złotych.
źródło: własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Grłupoty, głupoty i jeszcze raz głupoty. Sprzęt wart max 3500zł gdzie wiele lepszych firm za podobną cenę budżetowe sprzedaje ! Mieszkam w Poznaniu i już dawno go widziałem. I jako osoba z ponad 180cm wzrostu uznałem go za zabawkę! Kolega piszący w/w materiał powinien iść do biedronki na kasę lub rozkładanie towaru. Bo z myśleniem ma problemy!!!!!
Przecież to jest stary model, jeden z pierwszych, w tej klasie kupi się za około 3k zł. Za 5-6k to już rower z napędem centralnym a nie z silnikiem w tylnym kole.
Bez sensu. Za 4tys mam krossa hexagona boost 1.0 z baterią 522Ah i silnikien bafanga.
Za 3700 jest Kross
250W w Alpach ? Jakieś żart ?
Dziwisz się piszą ludzie o czymś czego nie widzieli nie dotykali przepisać tekst i od kogoś i h...
Co za bzdury piszecie. Ten rower kupiłem w połowie lipca przez stronę Decathlon a wcześniej obejrzałem go w sklepie więc jest dostępny od dawna. Dodatkowo świetnie nadaje się na góry. Moja żona bez żadnego przygotowania kondycyjnego jeździla na nim po Alpach z przewyższeniami sięgającymi 1500.