Specialized to znany producent rowerów z wysokiej półki – do sprzedaży trafia właśnie flagowy model z napędem elektrycznym. Specialized Creo 2 to naprawdę świetnie wyposażony i bardzo elegancko prezentujący się jednoślad.
Nowy rower elektryczny od Specialized jest dostępny w trzech wariantach – każdy z nich posiada jednak autorski silnik Specialized 1.2. To jednostka montowana centralnie w mufie suportu, z maksymalną mocą 320W oraz momentem obrotowym wynoszącym 50 Nm.
Możliwości roweru zwiększa oficjalna aplikacja Specialized, która dzięki rejestracji naszej jazdy jest w stanie lepiej dopasować przełożenia do danego typu terenu. Bateria ma natomiast pojemność 320 Wh i w zależności od poziomu wsparcia, ma zapewnić pracę nawet przez 190 km jazdy. To oczywiście zależy także od typu drogi, po jakiej się poruszamy.
Producent postawił na renomowaną, 12-stopniową przekładnie SRAM Eagle, a także hydrauliczne hamulce tarczowe tej samej marki. Świetnie prezentuje się także zawieszenie. Rower posiada widelec Future Shock 3.0 z systemem amortyzacji ciała o skoku 30 mm, a także teleskopową sztycę ułatwiającą zmianę wysokości siodełka.
Całość uzupełniają 29-calowe opony Tracer Pro oraz wyświetlacz Mastermind TCU, który prezentuje wszystkie najważniejsze informacje dotyczące poziomu asysty silnika elektrycznego czy rozwijanej prędkości. Rama roweru została wykonana z karbonu, a waga poszczególnych wariantów waha się od 14,47 kg (podstawowa wersja Comp) do 12,96 kg (wersja S-Works).
Różnicę pomiędzy poszczególnymi wariantami stanowią także koła – w przypadku podstawowego wariantu znajdziemy koła DT Swiss G540, wariant Expert posiada obręcze Roval Terra C, z kolei wersja S-Works stawia na koła Roval Terra CLX II.
Z tego powodu biorą się także spore różnice w cenach poszczególnych wariantach. Inna sprawa, że rower do najtańszych nie należy:
Wszystkie rowery są już dostępne w polskim sklepie marki.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Czekam na dofinansowania na poziomie 90%, wtedy sobie kupię, aby nie emitować spalin.
Cena go dyskwalifikuje całkowicie. Może znajdzie się kilku jeleni, ale serio? Rower to nie auto.
Dokładnie trzeba na łep spaść kilka razy żeby wydać 60 koła. Szosa 12 tys na tiagrze od S.
Coś cygani ten pisasz :-)
- silnik jest zamontowany w mufe suportu, nie piascie kola, zaden rower Specialized nie ma silnika w piascie
- widelec nie ma amortyzacji o skoku 100mm, to jest system amortyzacji kierownicy/ciala o skoku 30mm
- sztyca nie jest amortyzowana, to sztyca teleskopowa do latwej zmiany wysokosci siodelka
Dzięki za sprecyzowanie, nanoszę poprawki do tekstu :)
Autor artykułu nawet nie wie o jakim rowerze pisze brawo !!😭🤣😂 To nie MTB tylko Gravel !! Zanim napiszesz następny gniot , cis liznij tematyki .
Właściwie to nie wiem, dlaczego w tekście znalazło się MTB, to musiało być po prostu roztrzepanie. :) Dzięki za zwrócenie uwagi!