Rowery elektryczne często nie należą do najlżejszych – to oczywiście zasługa dodatkowego osprzętu, z silnikiem i baterią na czele. Jak jednak pokazuje przykład roweru od LeMond Bicycles, taki jednoślad także może ważyć naprawdę niewiele.
Do sprzedaży m.in. w Unii Europejskiej czy USA trafia LeMond All-Road Prolog, czyli elektryczny rower marki LeMond, założonej przez trzykrotnego zwycięzcę Tour De France, Grega LeMonda.
To sprzęt, który wyróżnia się przede wszystkim bardzo niską wagą – rama została wykonana w całości z karbonu, czego efektem jest fakt, iż waży on zaledwie 12,7 kg. To jednak nie jedyna zaleta tego elektrycznego roweru trekkingowego.
Mimo stosunkowo niewielkiej pojemności baterii od Panasonic (250 Wh), zasięg tego jednośladu jest określany przez producenta na nawet 110 km na jednym ładowaniu. Jednostką napędową jest z kolei silnik Mahle M1 o mocy 250W i momencie obrotowym 40 Nm.
Rower wyposażono w 11-rzędową kasetę Shimano CS-M7000 11-40T z tylną przerzutką i manetką z serii Shimano GRX. Ten sam producent odpowiada także obecność hydraulicznych hamulców tarczowych o średnicy 160 mm.
Warto jednak pamiętać, że mamy do czynienia z rowerem pozbawionym amortyzacji – w zamian, dla podwyższenia komfortu jazdy, kierownica jest zauważalnie szersza. Cieszy także obecność opon Panaracer o szerokości 43 mm, a także kompletu oświetlenia, zarówno z tyłu, jak i na froncie roweru.
Jednoślad jest dostępny w trzech wariantach wielkościowych i kolorystycznych. Rower możemy już zamówić na stronie producenta, a jego cena została ustalona na poziomie 5758,95 euro, czyli ok. 26 400 złotych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.