Wraz z wprowadzeniem na rynek nowych laptopów z serii MacBook Pro, z przestrzeni znika jeden z najdziwniejszych i najmniej funkcjonalnych pomysłów Apple. Żegnaj, Touch Bar, nie będziemy za Tobą płakać.
Nowe MacBooki Pro oferują to, czego praktycznie każdy się spodziewał – zero wielkiej rewolucji, nowe układy i jeszcze wyższe ceny. A komplet informacji znajdziecie poniżej:
Nowe MacBooki lecą w kosmos. Zapłacisz za nie… nawet ponad 40 tysięcy złotych!
Jest jednak jeszcze jedna dobra informacja – wraz z wprowadzeniem nowej rodziny MacBooków okazało się, że to jednoczesny koniec jednego z najbardziej kontrowersyjnych i nieudanych konceptów od Apple.
To koniec tego dziwnego pomysłu. Touch Bar na wylocie
Na śmietniku historii ląduje bowiem Touch Bar – niewielki, dotykowy pasek narzędziowy, umieszczony na wąskim wyświetlaczu nad klawiaturą. Koncept, który został wprowadzony, nie zyskał oczekiwanej popularności i wcale się temu nie dziwię.
To bowiem okropnie niefunkcjonalne rozwiązanie – obsługa tego malutkiego panelu nie była łatwa, a brak jakichkolwiek aktualizacji ze strony Apple od momentu jego powstania mówi sam za siebie.
Narzędzie miało ułatwić osobom korzystającym z MacBooka Pro pracę, tymczasem dla wielu z nich stało się źródłem przekleństw i synonimem dziwnych decyzji w kwestii designu sprzętów.
Na szczęście to już koniec, bowiem MacBook Pro 13 z Touch Bar i układem M1 znika z oficjalnej dystrybucji. Wiele wskazuje na to, że to ostateczny koniec tego rozwiązania, ale czekamy za to na nowego MacBooka Pro 13. Wiele wskazuje na to, że w tym roku już go nie zobaczymy.
Zobacz również:
- Dobra karta graficzna do 2000 złotych. Co kupić? (jesień 2023)
- Najlepsze ultrabooki. TOP-10 (wiosna 2023)
- Najlepsze myszki dla gracza (wiosna 2023)
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
To akurat jeden z najbardziej funkcjonalnych gadżetów w MBP. Używam na codzień i sprawdza się świetnie w pracy.
Absolutnie się z tym nie zgadzam. Używam go i uważam że to bardzo wygodny gadżet. Jeszcze jak się go spersonalizuje to w ogóle bardzo ułatwia mi pracę. Będzie mi go brakować
Chciałem przeczytać ten artykuł. Naprawdę chciałem ale uniemożliwiły mi to pełnoekranowe reklamy wyskakujące co 3 sekundy. Sorry ale dodaje was do zablokowanych stron aby taki śmietnik więcej mi nie wyskakiwał
Nie emitujemy pełnoekranowych reklam. Może strona, z której Pan przeszedł do nas takie emitowała? Bo rozumiem, że nie pisze Pan o obowiązkowej informacji o przetwarzaniu danych, którą musimy emitować zgodnie z przepisami prawa,,,,