Sony może szykować swoją wersję ciekawej funkcji. Mowa o dynamicznym dostosowywaniu poziomu trudności, co w świecie gamingu miało okazję już zaistnieć. Rozwiązanie ma szansę znacząco wpłynąć na odbiór gier.
Ostatnimi czasy świat elektronicznej rozrywki wydaje się niezbyt innowacyjnym miejscem. Co prawda od czasu do czasu jesteśmy światkami fantastycznych pomysłów – takich jak wprowadzenie DualSense z zaawansowaną haptyką i adaptacyjnymi spustami – które sprawiają, że rozgrywka nabiera nieco więcej głębi.
Niemniej gry są obecnie tak zaawansowane technologicznie, że kolejne osiągnięcia w grafice nie robią już takiego wrażenia, a coraz to nowsze produkcje wydają się podążać szlakiem, który został utarty przez najpopularniejsze produkcje sprzed lat.
Idealny poziom trudności?
Być może doczekamy się jednak niebawem delikatnego powiewu świeżości, który może mieć bezpośredni wpływ na rozgrywkę. Okazuje się, że firma Sony opublikowała patent, który dotyczy opcji zmieniającej poziom trudności w locie.
Jeśli ktoś z Was myśli, że przecież coś takiego już miało miejsce, to ma jak najbardziej rację – podobne rozwiązania w gamingu miały już okazję zadebiutować. Mimo wszystko, Sony nadal ma sporo miejsca, aby swoją wersję znanej funkcji wznieść na nowy poziom.
Patent Sony celuje w dynamiczne dostosowywanie trudności kilku elementów. Wszystko na podstawie tego, jak dobrze radzimy sobie w trakcie rozgrywki.
Automatycznie dostosowujący się poziom trudności może być ciekawą opcją dla osób bardzo wymagających, które oczekują prawdziwego wycisku. Gry, które normlanie nie stawiałyby problemów, z wykorzystaniem patentu mogłyby zaoferować prawdziwe wyzwanie. Z drugiej jednak strony istnieje ryzyko nagłego ułatwienia rozgrywki, gdy system wykryje, że idzie nam za słabo. Może być to problematyczne w sytuacji, w której gracz chciałby przez cały czas walczyć na najwyższym możliwym poziomie.
Myślę, że brzmi to całkiem interesująco, niemniej mam nadzieję, że gry, które ewentualnie skorzystają z nowości, będą oferować graczom możliwość przełączenia się na wybrany poziom trudności, bowiem rozwiązałoby to problem opisywany powyżej. W takim wypadku „nowa” funkcja mogłaby okazać przydatna.
Źródło: Insider Gaming
Dalsza część The Last of Us nigdy nie powstanie? Producent podjął decyzję
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.