Zgodnie z oczekiwaniami, MBA 13 to laptop niemal bezszelestny. Wentylator emituje dźwięki o wyjątkowo niskim natężeniu (szczególnie podczas nieobciążającej podzespołów pracy). Podczas przeglądania stron internetowych, rozmowy przez komunikator czy edycji dokumentów tekstowych uruchamia się on sporadycznie. Wyjątkowo angażujące procesor lub grafikę zadania sprawiają, że intensywna wentylacja wkracza do akcji. Mimo że wiatrak chłodzący wspomniane podzespoły potrafi rozkręcić się do 6000 obrotów/minutę to emitowany dźwięk nawet w tak ekstremalnych sytuacjach nie jest irytujący. Przypomina po prostu jednorodny szum.
Jako, że MBA zaopatrzony został w dysk SSD, to wspomniany wiatrak jest jedynym źródłem dźwięku generowanego przez podzespoły maszyny. Powietrze wciągane i wyrzucane przez wentylator jest z tyłu, zatem komputer bez obaw o właściwą wentylację można położyć nawet na grubym kocu.
Nagrzewanie tak cienkiej, aluminiowej obudowy jest zjawiskiem naturalnym, ale nie stanowi podstaw do niepokoju. Spód maszyny jest jednak permanentnie bombardowany przez fale ciepła, zatem panowie powinni uważać na… nogi. Nie ma znaczenia czy pracujemy na MBA 10 minut czy 3 godziny, ciepło od spodu wyczuwalne jest cały czas. Maksymalna temperatura rzadko jednak przekracza 40 stopni Celsjusza, co należy uznać za wynik bardzo dobry. Podpórka na nadgarstki zawsze pozostaje relatywnie chłodna.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Drogi sprzęt? To znajdzcie lepszy w niższej cenie.
A wydajności mu wcale nie brakuje, kurcze działa sprawniej niż nie jeden dużo mocniejszy pecet.
No tak, ale jest coś co zwiastuje śmierć tym produktom air i samsung seria 9. jest to panasonic CF-B10. Sam Jobs może się ślini jak słyszy co te cudo potrafi. Ma to również jakąś normalną matrycę z magiczną rozdzielczością dla apple'a i koreańców nie wspominając, że waga to jedyne 1,88 kg z baterią i nagrywarką (napędem) nie mówiąc że ma jeszcze hdd który można wymienić na sdd co jeszcze zmniejszy wagę.
Wiec jak powie że te netbooki (air i s9) są super lekkie w porównaniu do wielkości to niech puknie się w głowę i zobaczy tego panasonica. (nie twierdze że air i s9 są cieżkie, ale nie zgodzę się jeżeli ktoś powie, że są pierwsze pod tym względem bo japońce udowodnili kto ma rację).
Całkiem OK test.
Nie ma sie czego przyczepic
Mogliscie o MagSafe napisać, bo ktos kto nic nie wie o Apple pewnie o tm nie slyszal a nieraz uratowało mi to laptopa.
O samym pudełku i kluczu USB do przywracania systemu ani słowa. Szkoda.
Inaczej niż na pośrednictwem bezprzewodowej sieci nie da się korzystać z internetu? A modem 3g USB coś mówi? Widzę, że recenzent musi się jeszcze dużo nauczyć :)
Ojej, może faktycznie wyraziłem się nieprecyzyjnie. Oczywiście za pośrednictwem USB możemy podłączyć całą masę urządzeń (także zewnętrzny napęd optyczny, którego brak może niektórym w MBA przeszkadzać), ale zewnętrzny modem 3G to nie to samo co obecny praktycznie w każdym domu kabel LAN. O ten drugi po prostu zdecydowanie łatwiej. Idealnie byłoby, gdyby następna generacja MacBooków Air była zaopatrzona we wbudowany moduł 3G - może w końcu Apple zdecyduje się na taki krok.
Dziękuję jednak za komentarz. Dzięki właśnie takim incydentom każdego dnia uczę się wyrażać precyzyjniej. Pozdrawiam!