MBA ma wbudowany na stałe akumulator litowo-polimerowy, który według producenta powinien wytrzymać do 7 godzin autonomicznej pracy. Gigant z Cupertino w tej kwestii nie kłamie – jest to wynik jak najbardziej do osiągnięcia. Muszą jednak zostać spełnione dwa warunki: minimalna aktywność i jasność ekranu. Wtedy na komputerze spokojnie można pracować (z krótkimi przerwami) nawet przez nieco ponad 7 godzin.
Normalna praca bez nerwowego patrzenia na licznik baterii skończy się dla mnie po blisko 4 godzinach i 30 minutach. Należy jednak pamiętać, że jest to wynik osiągnięty przy włączonym WiFi i normalnej jasności ekranu. Surfować po Internecie przy użyciu MBA w inny sposób niż za pomocą sieci bezprzewodowej po prostu się nie da. Czy wyłączenie tego modułu wydłuży żywotność baterii nie próbowałem.
Ciągła praca pod obciążeniem (uruchomienie gry, obróbka zdjęć czy odtwarzanie materiałów wideo w jakości HD) skróci żywotność akumulatora dwukrotnie (do 2 godzin i kilku minut). Nie ma co jednak porównywać wydajności jego baterii z tą dostępną w MacBookach Pro. Air to przede wszystkim super-lekki i ultra-cienki laptop, na którym można przepracować długi lot czy międzymiastową podróż pociągiem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Drogi sprzęt? To znajdzcie lepszy w niższej cenie.
A wydajności mu wcale nie brakuje, kurcze działa sprawniej niż nie jeden dużo mocniejszy pecet.
No tak, ale jest coś co zwiastuje śmierć tym produktom air i samsung seria 9. jest to panasonic CF-B10. Sam Jobs może się ślini jak słyszy co te cudo potrafi. Ma to również jakąś normalną matrycę z magiczną rozdzielczością dla apple'a i koreańców nie wspominając, że waga to jedyne 1,88 kg z baterią i nagrywarką (napędem) nie mówiąc że ma jeszcze hdd który można wymienić na sdd co jeszcze zmniejszy wagę.
Wiec jak powie że te netbooki (air i s9) są super lekkie w porównaniu do wielkości to niech puknie się w głowę i zobaczy tego panasonica. (nie twierdze że air i s9 są cieżkie, ale nie zgodzę się jeżeli ktoś powie, że są pierwsze pod tym względem bo japońce udowodnili kto ma rację).
Całkiem OK test.
Nie ma sie czego przyczepic
Mogliscie o MagSafe napisać, bo ktos kto nic nie wie o Apple pewnie o tm nie slyszal a nieraz uratowało mi to laptopa.
O samym pudełku i kluczu USB do przywracania systemu ani słowa. Szkoda.
Inaczej niż na pośrednictwem bezprzewodowej sieci nie da się korzystać z internetu? A modem 3g USB coś mówi? Widzę, że recenzent musi się jeszcze dużo nauczyć :)
Ojej, może faktycznie wyraziłem się nieprecyzyjnie. Oczywiście za pośrednictwem USB możemy podłączyć całą masę urządzeń (także zewnętrzny napęd optyczny, którego brak może niektórym w MBA przeszkadzać), ale zewnętrzny modem 3G to nie to samo co obecny praktycznie w każdym domu kabel LAN. O ten drugi po prostu zdecydowanie łatwiej. Idealnie byłoby, gdyby następna generacja MacBooków Air była zaopatrzona we wbudowany moduł 3G - może w końcu Apple zdecyduje się na taki krok.
Dziękuję jednak za komentarz. Dzięki właśnie takim incydentom każdego dnia uczę się wyrażać precyzyjniej. Pozdrawiam!