Romet E-Rambler to jeden z najpopularniejszych rowerów elektrycznych tej marki. Do sprzedaży trafia najnowsza odsłona tego modelu, która powinna zadowolić potencjalnych klientów także ze względu na cenę.
Nowa propozycja z segmentu rowerów elektrycznych od Romet spodoba się przede wszystkim osobom, które szukają taniego „górala” ze wspomaganiem.
Jednoślad, którego rama została wykonana w całości z aluminium, napędzany jest popularnym silnikiem Bafang G020 umieszczonym w tylnej piaście. Jego moc to 250W, z kolei moment obrotowy wynosi 45 Nm.
Bardzo solidnie prezentuje się natomiast zasięg tego roweru – na pokładzie znajdziemy ogniwo o pojemności 504 Wh, co ma przełożyć się na jazdę bez konieczności ładowania nawet przez 120 kilometrów.
Romet E-Rambler trafił do sprzedaży w dwóch wariantach, różniących się grupami osprzętu. Model 1.0 bazuje na ośmiorzędowej kasecie Shimano HG31-8 z manetką i przerzutką Shimano Acera. Wariant 2.0 otrzymał natomiast 9-rzędową kasetę Shimano Cues CS-LG300-9 z tylną przerzutką i manetką z tej samej grupy.
Rower wyposażono w hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano o średnicy 160 mm, a także widelec Suntour XCM32-DS-LO o skoku 100 mm. Całość osadzono na 29-calowych kołach z oponami VeeTire Crown Gem o szerokości 2,30″.
Nowy, elektryczny rower górski od Romet trafił już do sprzedaży. Model E-Rambler 1.0 wyceniono na 7799 złotych, z kolei odrobinę droższy jest wariant E-Rambler 2.0 – jego cena to 7999 złotych.
Zobacz również:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Jak na elektryka bardzo tani, ale to mocno rekreacyjny rower. Nada się do spokojnej jazdy po pagórkach szutrówkami. Bez szaleństw bo osprzęt biedny w obu wersjach.
Ale mi i tanio. Tanio nowy to jest 1999zl a nie 8 klocków.
Odezwał się biedak. Lepiej się nie wypowiadaj bo wstyd.
@Slimleo, tani za 1999 zł to można było mówić 20 lat temu.. Nie patrząc na ceny, to jest nadal Romet. Jeżeli ktoś pamięta ich orodukty z XX wieku to nic tej marki nie kupi. Wiecej, musieli by płacić za to że ktoś się na ich sprzęcie pokaże. Jak wymrą ludzie pamiętający jakość starego Rometu to za kilkadziesiąt lat może ta marka zacznie coś znaczyć.
Osiem tysięcy to nie jest tani rower tym bardziej że ma tani silnik. Mam nadzieję że Romet wyprodukuje kiedyś coś z mniejszymi kołami, błotnikami, bagażnikiem i oczywiście niższą ceną. Tym razem Romet poszedł na łatwiznę.Nie wróżę dobrego popytu. A przecież wystarczyłoby choć trochę zmienić.
Ale pierdzielisz 8k za rower to super promocja a romet wcale nie jest taki zły chodź sam mam 4 rowery w tym jeden elektryk za ponad 20k to kiedyś miałem romet mustanga i była bardzo dobry kilka lat mi służył i raz byłem tylko na serwisie. Nie wypowiadaj się jeśli nie posiadasz roweru od romet. Wypowiadają się tu ludzie biedni co nie stać ich na rower za 4k.
Przytoczony Mustang to straszne dziadostwo. Wszystko skrzypi i nawet serwisy nie potrafią w nim przerzutek wyregulować zeby nie wydawały dziwnych dźwięków. Elektryk z takimi parametrami ale lepszym osprzętem można kupić już za 5000. Tyle w temacie.
W tej cenie ciezko znalesc lepsza alternatywe za nowy elektryczny rower z gwarancja.A najwazniejsze nie jest z kontenera tylko od Rometa.
Bardzo łatwo. Ta cena jest absurdalna.
Tani? Ludzie za 8000 kupują auta.