Alienware M18x to największy i prawdopodobnie jeden z najmocniejszych laptopów gamingowych dostępnych na rynku (niestety nie polskim). Zaprezentowany kilkanaście dni temu, sprzęt doczekał się już kilku pochlebnych recenzji w Sieci. Jedna z ciekawszych z nich pojawiła się na stronie Hardware Heaven.
W swojej recenzji Stuart Davidson zachwala w M18x (prawie) wszystko: od jakości wykonania począwszy, a na wydajności skończywszy. Niestety, głównym minusem komputera uniemożliwiającym wielu konsumentom jego zakup jest horrendalna cena. Laptop nie został jeszcze udostępniony do globalnej sprzedaży, ale kiedy to nastąpi będzie kosztował około 9000 zł. Jeżeli dysponujecie taką kwotą – koniecznie sięgnijcie po M18x.
Kolos ma 18.4-calowy ekran pracujący w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. Serce testowanego przez Hardware Heaven egzemplarza stanowi czterordzeniowy układ Sandy Bridge: Intel Core i7-2720QM wspomagany przez 6 GB pamięci RAM. Na pokładzie znalazło się miejsce dla podwójnego układu graficznego Nvidia GeForce GTX 460M z wydzielonym 1.5 GB pamięci wideo oraz HDD mogącego zmieścić 750 GB danych. Całością zarządza preinstalowany Windows 7 Ultimate.
Oczywiście za dodatkową opłatą komputer można zaopatrzyć w dużo potężniejsze podzespoły – warto wspomnieć choćby o 32 GB pamięci RAM oraz układzie Core i7-2920XM.
Wszystkich zainteresowanych największym kosmitą Alienware zachęcam do zapoznania się ze świetną recenzją laptopa autorstwa Stuarta z Hardware Heaven.
źródło: Hardware Heaven
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Znalazłem polską instrukcjie (tłomaczenie dell'a) M18x wiec może będzie dostępny już niedługo na naszym rynku..........tylko ta cena :(
taka cena a asus g73SW wcale nie słabszy, nie gorszy... kupić to ustrojstwo chyba tylko dla szpanu, ale akurat nie o to w takim laptopie chodzi...
@ xzys: Asusy z serii G73 to naprawdę niezłe maszyny. Fajnie zrobione, wydajne, a na dodatek za "rozsądne" pieniądze. Alienware to jednak słowo klucz, podobnie jak Apple. Ta linia przyciąga zamożnych konsumentów do siebie samą tylko barwą brzmienia. To taka specyficzna forma magii...
Ale komentarz jak najbardziej uzasadniony.
Polskie przedstawicielstwo Dell ma dziwne podejscie do klienta indywidualnego...po rozmowie z przedstawicielem okazało sie że nie bedą sprowadzać,wiec kupiłem Asusa z serii "ROG"
Czytałem wypowiedź dyrektora marketingu na nasz kraj...mamy taką samą oferte jak na inne kraje europejskie.
Dyrektor sie poprostu sie pomylił !!!!