4000 złotych to już spory budżet za zakup karty graficznej. W tej cenie możemy oczekiwać sprzętu pozwalającego nam na zdecydowanie więcej, niż komfortowa zabawa w FullHD. Co wybrać, by potem nie żałować? Podpowiadamy!
Na rynku kart graficznych zapanował względny spokój. Ceny już nie szaleją, na dostępność kart graficznych nie możemy narzekać, a oferta zarówno Nvidii, jak i AMD czy Intela jest coraz większa.
Propozycji w segmencie cenowym ze średniej półki jest więc naprawdę sporo – my postanowiliśmy wybrać najlepsze karty graficzne do 4000 zł. I tu uwaga: skupiamy się na propozycjach w przedziale od 2000 do 4000 złotych. Tańsze modele przedstawiliśmy w osobnym tekście, poświęconym polecanym GPU do 2000 zł.
Tak się złożyło, że mamy dla Was cztery ciekawe propozycje – po dwie od AMD i Nvidii. Gołym okiem widać, że rywalizacja między tymi koncernami nabiera rumieńców, co jest istotne z punktu widzenia nas – graczy.
Wszystkie wymienione przez nas układy to już sprzęty dla graczy ceniących sobie rozgrywkę w wyższej rozdzielczości, niż FullHD. Możliwe jest także skorzystanie technologii upscalingu, takich jak Nvidia DLSS czy FidelityFX Super Resolution – a to już obietnica płynnej zabawy w 4K.
Radeon RX 7700 XT to propozycja, która jest najtańsza spośród kart umieszczonych w tym zestawieniu. Układ, który zadebiutował we wrześniu ubiegłego roku to model, który bez zająknięcia będzie potrafił obsłużyć praktycznie każdy tytuł w rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli.
Co więcej, jeśli zapragniecie zabawy w 4K, także będzie to możliwe – co prawda nie na pełnych detalach i nie w najbardziej wymagających grach, ale jednak.
Uwagę zwraca jednak fakt, że Radeon RX 7700 XT zostawia w tyle bezpośrednią konkurencję, czyli GeForce RTX 4060 Ti z 16 GB VRAM. Mimo 4 GB pamięci graficznej dodatkowo, opisywany Radeon oferuje wydajność większą o nawet 20-25% od konkurencji od Nvidii – co więcej, możliwości w kwestii obsługi ray tracingu są porównywalne, co absolutnie nie jest standardem.
Warto także zwrócić uwagę na fakt, że Radeon RX 7700 XT oferuje całkiem spory skok wydajnościowy względem poprzedniej generacji – model RX 67000 XT odstaje o ok 30-35%.
Minusem dla osób szukających solidnego układu ze średniej półki jest fakt, iż mamy do czynienia z kartą graficzną wyposażoną w 12 GB VRAM.
Ceny najtańszych modeli zaczynają się już od 2000 złotych.
Jeśli szukacie czegoś nieco mocniejszego, to AMD także ma coś dla Was. To Radeon RX 7800 XT, wyposażony w 16 GB VRAM. To 4 GB więcej za kwotę wyższą o ok. 400-500 złotych w porównaniu z RX 7700 XT.
Kwestia opłacalności zakupu to tak naprawdę nasza osobista decyzja. Okazuje się bowiem, że w zestawieniu z modelem RX 7700 XT możemy liczyć na zysk w wydajności na poziomie 10-15%. Niewiele, podobnie zresztą jak i zwiększenie ilości klatek względem poprzednika, czyli Radeona RX 6800 XT – sytuacja wygląda praktycznie identycznie.
Dodatkowe 4 GB VRAM to jednak spore wsparcie, zwłaszcza w obsłudze rozdzielczości 4K. Różnica w cenie nie jest może symboliczna, ale z pewnością jak najbardziej godna rozważenia.
Ceny najtańszych modeli rozpoczynają się od ok. 2400 złotych.
Dwie kolejne, droższe propozycje to już karty Nvidii. Co więcej, to GPU z początku 2024 r. – pierwszą z nich jest GeForce RTX 4070 Super, a więc ulepszona wersja popularnego układu. W porównaniu do bazowego modelu możemy liczyć na zysk na poziomie 10-15%, dzięki czemu doskakuje on do RTX 4070 Ti. Tego jednak nie opłaca się już kupować, o czym dosłownie za momencik.
Zabawa w 1440p to oczywistość – w przypadku 4K niewielka redukcja detali na pewno się przyda. Sprawę rozwiązuje technologia DLSS, a obsługa ray tracingu także pozostaje na solidnym poziomie.
To po prostu popularny układ w nowej, odświeżonej formie. Co ciekawe, cena startowa tego modelu (2999 złotych) jest niższa, niż bazowego RTX 4070 w dniu premiery, wycenionego wówczas na 3199 złotych.
Najtańsze warianty tego układu zakupimy już za ok. 2900 złotych.
Drugi z polecanych przez nas modeli od Nvidii to z kolei ulepszony wariant GeForce RTX 4070 Ti. Edycja Super wprowadza szereg istotnych zmian – to przede wszystkim większa o ok. 10% liczba rdzeni CUDA, a także dołożenie 4 GB pamięci graficznej GDDR6X, osadzonej na szynie 256-bit zamiast dotychczasowej 192-bit.
Efekt? Bardzo przyzwoity – wariant Super względem bazowego modelu jest szybszy o ok. 10%, a przewaga ta zwiększa się w kontekście rozgrywki w wyższych rozdzielczościach. To oczywiste, zważywszy na fakt obecności dodatkowej pamięci graficznej na rozszerzonej magistrali.
Z tego powodu w kwocie ok. 4000 złotych jest to tak naprawdę jedyny sensowny wybór. Jak już wspominałem – zakup bazowego RTX 4070 Ti, który powoli będzie wycofywany ze sklepów, właśnie traci sens. RTX 4070 Ti Super nie jest może rewelacyjnym GPU, ale z racji braku sensownej konkurencji – jedynym, który można brać pod uwagę.
Najtańsze warianty tego układu zakupimy za ok. 3900 złotych.
Zobacz również:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.