McLaren zaprezentował premierowe rowery elektryczne typu MTB. To pojazdy o kapitalnych parametrach, z mocnymi silnikami i karbonowymi ramami, rzecz jasna z wysokiej półki cenowej.
McLaren to marka, która kojarzy nam się głównie z bardzo szybkimi samochodami czy też wyścigami w ramach Formuły 1. Teraz czas na rowery elektryczne, które śmiało można określić jako sprzęty, którymi chciałby się przejechać każdy miłośnik jednośladów z dodatkowym wspomaganiem. Te rowery po prostu robią wrażenie.
McLaren zaprezentował dwa premierowe modele z dwóch serii – Extreme oraz Sport. W przypadku tego pierwszego mamy do czynienia z jednośladami z pełnym zawieszeniem, drugi natomiast to rower z zawieszeniem na przedzie. Wszystkie warianty zbudowano z kolei na bazie ram wykonanych w całości z karbonu.
Niewątpliwą zaletą tych rowerów są bardzo mocne silniki. Nie znamy niestety producenta, ale osiągi jednostki napędowej powalają – moment obrotowy to aż 121 Nm, a moc to oczywiście 250W (maksymalnie 550W w tzw. peaku). Bateria ma z kolei pojemność 540 Wh, co jednak – biorąc pod uwagę możliwości silnika – raczej nie wystarczy na zbyt wiele.
W przypadku wersji Extreme możemy liczyć na osprzęt z rodziny SRAM XX Eagle AXS z 12-rzędową kasetą, a także czterotłoczkowe, hydrauliczne hamulce tarczowe SRAM G2 RE z tarczami 200 mm. W przypadku zawieszenia mamy natomiast zestaw od RockShox – widelec Liryk Rush RC oraz damper RockShox RS Deluxe Select+ o skoku 145 mm. Na froncie znajdziemy 29-calową oponę Pirelli Scorpion Enduro M, z kolei z tyłu 27,5-calowe ogumienie Enduro R.
Wariant Sport korzysta z kolei z osprzętu SRAM GX Eagle, także z 12-rzędową kasetą, a także oferuje identyczny zestaw hamulców. Różnica pojawia się w kwestii zawieszenia – to znajdziemy tylko z przodu w postaci widelca RockShox Pike Rush RC o skoku 140 mm. Zarówno z przodu, jak i z tyłu znajdziemy natomiast 29-calowe karbonowe koła z oponami Pirelli Scorpion Enduro M.
Jak zapewne się spodziewacie, nowe rowery McLarena nie należą do najtańszych. Za wariant Sport 250 trzeba zapłacić 8400 euro (ok. 36 tysięcy złotych), z kolei model McLaren Extreme 250 wyceniono na 11 150 euro (ok. 47,4 tysiąca złotych). Jeśli szukacie czegoś tańszego, to nasze zestawienie rowerów do 10 tysięcy złotych przychodzi z odsieczą.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.