Znany, włoski producent motocykli – MV Agusta – w porozumieniu ze specami od motoryzacji – firmą Abt – przygotowali bardzo ciekawie prezentujący się elektryczny rower gravelowy. Model Abt Gravel R wyróżnia się chociażby zastosowaniem 13-rzędowej kasety.
Na polu elektrycznych rowerów gravelowych panuje coraz większy ścisk. Kategoria, która przez jakiś czas był traktowana przez producentów po macoszemu, teraz znajduje się w portfolio praktycznie każdego większego gracza. Ciekawe modele pojawiają się jednak w ofercie znacznie mniej znanych producentów.
To lekki gravel z – co ciekawe – amortyzacją na pokładzie
Niemiecko-włoski duet Abt i MV Agusta wprowadza właśnie na rynek bardzo interesująco wyglądającego elektrycznego gravela. Abt Gravel R to bowiem przede wszystkim bardzo lekka konstrukcja – rower waży 13,4 kg, co jest zasługą przede wszystkim karbonowej, bardzo wytrzymałej ramy.
Ale to nie wszystko – na pokładzie znajdziemy także niewielką baterię o pojemności 350 Wh, która waży zaledwie 3,2 kg. Do kompletu mamy także silnik Mahle X20 o momencie obrotowym wynoszącym 55 Nm. To komplet, który zdecydowanie wystarczy do jazdy na szutrowych ścieżkach.
Producenci zadbali także o to, by jazda poza równym terenem i popularnymi szlakami była bardzo wygodna. Ciekawostką jest bowiem fakt, że zastosowano tutaj amortyzowany widelec Fox 32AX K Float, choć o niewielkim skoku, wynoszącym 40 mm. Wygodę mają także zapewnić 28-calowe opony Pirelli Cinturato Gravel H o szerokości 1,75″.
13-rzędowa kaseta na pokładzie
Rower wyróżnia się także nietypowym napędem. W modelu Abt Gravel R znajdziemy bowiem osprzęt Campagnolo Ekar z 13-rzędową kasetą. To jedyna taka grupa osprzętu na rynku, przeznaczona dla rowerów gravelowych – już wkrótce swoją propozycję ma zaprezentować SRAM. Do tego mamy także siodełko Fizik Antares Versus EVO R1 wykonane w technologii druku 3D z karbonu.
Abt Gravel R pojawi się na rynku w limitowanej ilości egzemplarzy. Do sprzedaży ma trafić 200 sztuk tego modelu, ale można oczekiwać, że szybko znajdą one swoich nabywców, nawet biorąc pod uwagę wysoką cenę tego roweru. Ta będzie wynosić 8990 euro, czyli ok. 38 500 złotych. Sprzedaż powinna wystartować już niebawem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.