>

Co potrafi nowy, zintegrowany Radeon? To GPU naprawdę daje radę!

Wraz z pojawieniem się nowych procesorów AMD dla laptopów z serii Ryzen AI HX, do dyspozycji oddano także zupełnie nowy, zintegrowany układ graficzny – Radeon 890M. Jak się okazuje, radzi on sobie naprawdę nieźle!

Premiera nowych procesorów Intela przeznaczonych do laptopów – Ryzen AI 9 HX 170 oraz 370 – była dla wielu niemałym zaskoczeniem. Tym samym jednak AMD chciało wskoczyć do wagonu z napisem „korzystamy ze sztucznej inteligencji”, a pierwsze benchmarki pokazują, że jest przyzwoicie.

Nowa integra, nowa architektura

I mowa tutaj zwłaszcza o nowym układzie graficznym, który trafił na pokład premierowych APU od AMD. To kolejna generacja mobilnego Radeona, a konkretniej – Radeon 890M, wyposażony w maksymalnie 16 jednostek RDNA 3.5 o taktowaniu sięgającym 2900 MHz.

fot. AMD

Jak radzi sobie nowe, zintegrowane GPU od AMD w testach? Jak się okazuje – bardziej niż przyzwoicie. A co to oznacza? W teście OpenCL wydajność Radeona 890M została wyceniona na 41 995 punktów. To oznacza, że w testach syntetycznych możliwości nowego Radeona są większe od poprzedniej generacji w postaci Radeona 780M aż o 39%.

Radeon 890M równa do desktopowych GPU – rzecz jasna sprzed kilku lat

Bardzo solidnie prezentuje się także przewaga nad integrą bazującą na architekturze RDNA2 – mowa o Radeonie 680M, który jest wolniejszy aż o 59%. To spora różnica. A jak wygląda kwestia porównania z desktopowymi układami? W tym wypadku nowy Radeon może się równać głównie z kilkuletnimi GPU.

fot. AMD

Mowa o Radeonie RX 480 oraz GeForce GTX 1650 Ti – solidnych, ale już nieco leciwych kartach, które na dziś powinny wystarczyć do zabawy w FullHD w mniej wymagających graficzne tytułach. Z drugiej strony zaś, Radeon 890M spisuje się lepiej od GeForce GTX 1650 Ti, a więc GPU, które z rzadka spotkamy jeszcze w najtańszych laptopach do gier.

To oznacza, że AMD zrobiło naprawdę sporo, by wielu casualowych graczy nawet nie pomyślało o szukanie laptopa z dedykowanym układem graficznym. W wielu przypadkach możliwości nowego, zintegrowanego Radeona są spokojnie wystarczające. I chyba właśnie o to chodziło projektantom nowych Ryzenów.

źródło

Amadeusz Cyganek