Z roku na rok – co absolutnie zrozumiałe – rośnie ilość pamięci RAM montowanej w laptopach. Jak pokazują statystyki opublikowane przez jedną z agencji analitycznych, do ideału wciąż sporo brakuje. To zasługa głównie jednego, potężnego „hamulcowego”.
We współczesnych laptopach znajdujemy coraz więcej pamięci RAM – to fakt, z którym trudno polemizować. Nowe sprzęty potrzebują coraz więcej pamięci do obsługi skomplikowanych obliczeń, wielu programów naraz czy też nowych rozwiązań korzystających ze sztucznej inteligencji.
Widać to chociażby na przykładzie nowych laptopów wchodzących w skład linii Copilot+ – wymogiem ze strony Microsoftu jest konieczność posiadania przez te sprzęty co najmniej 16 GB RAM. I wydaje się, że na dzisiejsze standardy taka ilość to po prostu bardzo przyzwoite minimum.
Inną sytuację pokazuje jednak badanie rynku przeprowadzone przez agencję analityczną TrendForce. Wynika z niego, że laptopy wprowadzone na rynek w 2024 r. będą miały na pokładzie średnio 11,8 GB RAM. To wzrost o 13 proc. względem poprzedniego roku, a więc – w liczbach bezwzględnych – 1,3 GB.
Co ważne, ta dynamika ma przyspieszać w najbliższych latach. Na popularności będą zyskiwać tzw. „AI PC”, co będzie oczywiście wpływać na ilość RAM-u montowaną w laptopach. Już w przyszłym roku mają one odpowiadać za ok. 20,4 proc. całego rynku notebooków, co przełoży się na średnią na poziomie 12,6 GB RAM.
Być może wyniki branży byłyby lepsze, gdyby nie główny hamulcowy w postaci Apple. Gigant z Cupertino wbrew rynkowym trendom nadal oferuje MacBooki w wersji z 8 GB pamięci RAM. Co ważne, nadal są one bardzo popularne ze względu na sporą różnicę cenową w porównaniu z wersjami z 16 GB lub więcej pamięci RAM.
Niestety ciężko powiedzieć, kiedy ta sytuacja się zmieni i Apple wreszcie powie pas, jeśli chodzi o notebooki z 8 GB RAM. O ile w przypadku MacBooków Air można to zrozumieć, tak MacBooki Pro z taką ilością pamięci operacyjnej to nic innego, jak spektakularne zarzynanie tej wydajności. A skoro już nawet bardzo tanie laptopy oferują 16 GB RAM, to najwyższa pora, by Apple podążyło tą samą drogą.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Jak przeglądarki i kernele przepiszą z C++ na Rust wtedy Ramu potrzeba będzie 32GB, ten język jest tak ociężały.