>

Ten składany rower elektryczny to maszyna do zadań specjalnych

PVY to marka, która znana jest z produkcji bardzo ciekawych, wszechstronnych i składanych rowerów elektrycznych. Teraz jeden z najpopularniejszych modeli – P20 – przeszedł ciekawą metamorfozę.

Rowery elektryczne ze składaną ramą to nie tylko proste konstrukcje do jazdy po mieście. Często te niepozorne jednoślady z elektrycznym wspomaganiem potrafią jednak znacznie więcej, niż przejazd z jednej dzielnicy do drugiej. Pokazuje to szeroka oferta marki PVY, która właśnie wzbogaca się o nowy jednoślad.

fot. PVY

Mowa o modelu PVY Turbo, który stanowi twórcze rozwinięcie jednego z najpopularniejszych elektrycznych składaków tego producenta, czyli modelu Z20. To rower elektryczny, który zdecydowanie pokazuje swój pazur nie w miejskiej przestrzeni, ale w znacznie trudniejszym terenie.

100 km na jednym ładowaniu? Jak na składaka – jest super

Zmian nie brakuje. Jedną z nich jest chociażby większa bateria – ma ona zagwarantować zasięg na poziomie nawet 100 kilometrów na jednym ładowaniu, co dla poczciwego składaka zdecydowanie nie jest normą. Bardzo solidnie prezentuje się także silnik – to bowiem jednostka z momentem obrotowym wynoszącym aż 80 Nm.

fot. PVY

Napęd bazuje na 7-stopniowej kasecie od Shimano – nie brak tutaj także manetki, ale jej używanie w Europie może być jednak nieco skomplikowane ze względu na przepisy panujące w UE. Wygodę jazdy zapewnią nam natomiast bardzo szerokie opony – to 20-calowe ogumienie o przekroju aż 4 cali.

Pełne zawieszenie i szerokie opony sprawdzą się w terenie

Z pewnością cieszy także obecność mechanicznych hamulców tarczowych, a także dużego, kolorowego wyświetlacza LCD, odpornego na zachlapania i kurz. Ciekawostką jest także pełne zawieszenie – z tyłu umieszczono damper o skoku 30 mm, z kolei z przodu znajdziemy amortyzowany widelec z blokadą. Solidna rama zaoferuje natomiast udźwig ciężaru na poziomie nawet 150 kg.

fot. PVY

Nowy, składany rower elektryczny od marki PVY jest już dostępny w przedsprzedaży na terenie Europy. Jego cena została ustalona na poziomie 1199 euro, czyli ok. 5100 złotych. Przez niedługi czas możemy jednak uzyskać specjalną zniżkę – wynosi ona 100 euro, dzięki czemu za ten jednoślad płacimy ok. 4680 złotych. Jak na te parametry, to naprawdę przyzwoita cena.

źródło

Amadeusz Cyganek