>

Microsoft uziemił pół świata. Globalna awaria sieci wywołuje paraliż

Wiele wskazuje na to, że przed nami prawdziwy „Czarny Piątek”, jeżeli chodzi o światowe systemy teleinformatyczne. Właśnie jesteśmy świadkami potężnej, globalnej awarii usług Microsoftu, która uniemożliwia działanie wielu branż na całym świecie.

Lotniska, banki, media – to wszystko i wiele więcej nie działa dzisiaj tak, jak powinno. Co więcej – nie wiadomo kiedy sytuacja ulegnie zmianie. Za te atrakcje musimy podziękować Microsoftowi, który odnotował gigantyczną awarię systemów teleinformatycznych, w tym infrastruktury krytycznej.

Globalne kłopoty w lotnictwie i finansach

Co ważne – mamy do czynienia z awarią o zasięgu globalnym. O kłopotach donoszą praktycznie wszystkie kraje z całego świata – ot, chociażby wiele osób nie dotrze dziś do celu, jeśli wybrało wycieczkę samolotem. Swoje loty odwołały chociażby amerykańskie linie Delta Airlines i American Airlines.

fot. Microsoft

Olbrzymie kłopoty tyczą się także lotnisk w Europie – problemy ma chociażby port lotniczy w Berlinie, a kłopoty z poprawnym działaniem zgłaszają lotniska w Amsterdamie, Pradze czy Gran Canarii. Nadawanie w związku z globalną awarią musiała wstrzymać znana na całym świecie stacja informacyjna Sky News.

To koniec smutnej wyliczanki? Ależ skąd – zakupy w Wielkiej Brytanii i Australii mogą stać się dziś niemożliwe, zwłaszcza w dużych centrach handlowych i supermarketach. Kłopoty zgłaszają także szpitale w Niemczech i Wielkiej Brytanii, które są zmuszone do odwoływania planowych zabiegów i operacji.

W Polsce na razie względnie spokojnie

Jak na razie wygląda na to, że Polska jest prawdziwą „zieloną wyspą”, bowiem skala problemów jest aktualnie stosunkowo niewielka. Sparaliżowana została praca terminala kontenerowego w porcie w Gdańsku, a szereg połączeń lotniczych jest opóźnionych, ale raczej ze względu na kłopoty w portach docelowych.

Jak zapewnia minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, aktualnie infrastruktura krytyczna w naszym kraju pracuje płynnie. W serwisie Downdetector pojawiają się jednak doniesienia o utrudnieniach w dostępie do usług niektórych banków, a także usług informatycznych Microsoftu.

Na ten moment Microsoft nie wie, co mogło spowodować awarię. Gigant zapewnia jednak, że pracuje nad szybkim rozwiązaniem problemów. Pewnym tropem może być aktualizacja oprogramowania CrowdStrike, które uziemiło wiele komputerów z systemem Windows. Część pracowników także będzie miała dziś kłopot – przede wszystkim w kontekście pracy zdalnej.

źródło

 

Amadeusz Cyganek