>

Jeden przycisk i pojedziesz szybciej. Oto rower elektryczny z ciekawym pomysłem

Znana także w Polsce marka Engwe wprowadza na rynek nowy wariant popularnego modelu L20. Jednoślad Engwe L20 Boost został wyposażony w bardzo ciekawy koncept – to przycisk na kierownicy, który uwalnia wyższy moment obrotowy podczas jazdy rowerem.

Engwe to marka, która od jakiegoś czasu jest dostępna w Polsce (i posiada nawet swój własny sklep internetowy). Producent znany jest przede wszystkim z prostych, miejskich, składanych rowerów elektrycznych, ale w ofercie tej marki pojawił się właśnie sprzęt o znacznie większych możliwościach i z bardzo ciekawą nowinką.

Przycisk, który zmienia wiele. Wyzwolisz dodatkową moc

Engwe L20 Boost to bowiem sprzęt, w którym wyraz „Boost” nie został umieszczony przypadkowo. Jednoślad został bowiem wyposażony w specjalny przycisk umieszczony na kierownicy, który wyzwala maksymalny moment obrotowy jednostki napędowej, wynoszący w tym wypadku 75 Nm.

Oznacza to więc, że jazda pod górę czy też rozpędzanie się może być znacznie prostsze w momencie, gdy uwolnimy dodatkowe moce przerobowe silnika. Możemy to robić raczej krótkotrwale, ale taka pomoc – zwłaszcza w przypadku tego jednośladu z ramą o niskim przekroku – z pewnością się przyda.

Rower posiada także czujnik momentu obrotowego, dzięki czemu pedałowanie będzie bardzo płynnie wspomagane przez silnik, a wygodę jazdy zapewni regulowane, miękkie siedzisko. Rower posiada także tylny bagażnik, a także miejsce na umieszczenie kosza z przodu jednośladu. Oczywiście pełne oświetlenie czy błotniki to standard w przypadku jednośladów tego producenta.

fot. Engwe

Na długie wycieczki jak znalazł

Bardzo sensownie wygląda także kwestia baterii – ogniwo o pojemności 624 Wh ma zapewnić przejechanie nawet 126 km na najniższym trybie wspomagania i 85 km przy pełnej prędkości, rzecz jasna wynoszącej 25 km/h. Napęd bazuje na 7-stopniowym wolnobiegu od Shimano, a kontrola nad rowerem odbywa się z wykorzystaniem kolorowego wyświetlacza. Dodatkowo możemy liczyć na 20-calowe opony o sporym przekroju, wynoszącym 4 cale. Nie brak także amortyzowanego widelca.

Nowy rower elektryczne od Engwe wydaje się być bardzo ciekawie wycenioną propozycją. Jednoślad jest standardowo dostępny za kwotę 1299 euro, ale w przedsprzedaży – po przekazaniu adresu e-mail – możemy stać się posiadaczami kodu rabatowego na kwotę 200 euro. A to obniża kwotę zakupu do poziomu 1099 euro, czyli ok. 4730 złotych. Nie da się ukryć, że to przyzwoita cena za tak wyposażony rower elektryczny.

źródło

Amadeusz Cyganek

Komentarze

  • Ok, ale jak z kwestią legalności. W Polsce napęd elektryczny w rowerach może być tylko wspomaganiem, a tu można go odpalić przyciskiem. W świetle prawa to już podpada pod motorower, który musi mieć OC, przegląd i być zarejestrowany. Mi by było wstyd polecać coś, za co czytelnik może zapłacić poważną karę. Mogliście chociaż dodać informację o niepewnym statusie prawnym tego pojazdu i możliwych konsekwencjach wyjechania nim na drogi publiczne.